Nowy numer 13/2024 Archiwum

Makino nie narzeka

Jubileusz niezwykłego DPS. Niegdyś był podmiejską oazą, stworzoną z woli hojnych dobroczyńców dla osób starych i chorych. Za komuny był umieralnią, gdzie stłaczano dwukrotnie więcej ludzi niż dawniej. Teraz znów stał się prawdziwym domem.

Jedno nie zmieniło się w nim od 125 lat – mieszkańcami, którzy czują się tu na tyle dobrze, że nierzadko dożywają 100 lat, wciąż opiekują się z oddaniem siostry szarytki. Prócz opieki medycznej, pielęgniarskiej i duchowej, wzmacniająco działa też otaczające piękno przyrody, ogrodu, obrazów i muzyki tworzonej przez artystów – podopiecznych współczesnego Domu Pomocy Społecznej im. Ludwika i Anny Helclów w Krakowie.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy