Piękna, bardziej wiosenna niż jesienna pogoda sprzyjała kwestującym na cmentarzu Rakowickim. O datki nie musieli długo prosić. Zebrali tu ponad 42 tys. zł.
Modlił się „za naszych drogich zmarłych, za tych, którzy nas wyprzedzili w drodze do wieczności”. Nawiązał również do teologicznego znaczenia uroczystości Wszystkich Świętych.
- Stawać się świętym to znaczy postawić Boga w centrum naszego życia i wszystkich naszych spraw, to znaczy budować na Nim swoją teraźniejszość i przyszłość. Stawać się świętym to znaczy wsłuchiwać się w głos przemawiającego do nas na różne sposoby naszego Stwórcy i Pana, aby rozpoznać i pełnić Jego świętą wolę. Stawać się świętymi to znaczy coraz bardziej kochać, bo to przecież miłość zbliża nas najbardziej do Boga, który jest miłością. Świętość nie jest dla wybranych. Świętość, czyli życie w Bogu i dla Boga, jest powołaniem każdego człowieka - powiedział metropolita krakowski.
Kard. Dziwisz wspomniał również „służbę i świętość Jana Pawła II, wielkiego świadka zmartwychwstałego Pana”.
- Jego bogactwem była modlitwa i służba. Spalał się dzień po dniu zarówno jako pasterz Kościoła krakowskiego, jak i wtedy, gdy przyjął na siebie brzemię odpowiedzialności za Kościół powszechny. Jako człowiek Boży, jako człowiek czystego serca, jako człowiek pokoju stał się przewodnikiem na drogach wiary dla milionów chrześcijan na całym świecie.
Wspominamy św. Jana Pawła II, bo dziś przypada kolejna rocznica jego święceń kapłańskich, które przyjął 1 listopada 1946 roku. Wtedy rozpoczęła się jego służba Kościołowi. Wspominamy świętego papieża na cmentarzu Rakowickim, bo to przecież tutaj spoczywają jego najbliżsi, jego rodzice i brat, a on sam wielokrotnie nawiedzał ich grób i inne groby tej wielkiej nekropolii - mówił metropolita krakowski.