Dzieło ofiarnych serc przejdź do galerii

- Zamysły budowy nowego kościoła w Krzeszowicach pojawiły się jeszcze w latach 70. ub. wieku, w czasie, gdy metropolitą krakowskim był Karol Wojtyła. Impulsem do starań o wzniesienie świątyni była dla mnie śmierć Jana Pawła II w 2005 r.. Rozpocząłem starania, które przybliżały nas stopniowo do tego, że dzisiaj oddajemy Panu Bogu gotowy kościół. Jego budowa nie byłaby możliwa bez dużego wkładu wielu ofiarnych osób - powiedział ks. Szczotka.

Parafianie są zadowoleni z tego, że mają teraz blisko do kościoła.

- Mieszkam na osiedlu Nowy Świat, które jest częścią parafii. Jej wydzielenie było konieczne ze względu na rozrastanie się miasta. Daje mieszkańcom osiedli oddalonych od centrum miasta łatwiejszy dostęp do kościoła parafialnego. Tak jak wielu innym parafianom podoba mi się architektura świątyni, nawiązująca fasadą i wieżami do kościoła św. Marcina z Tours. Nie musieliśmy też daleko szukać pięknego kamienia, który ozdabia kościół na zewnątrz i wewnątrz. Dostarczyła go kopalnia wapienia w pobliskich Czatkowicach - powiedział Jan Bereza, sekretarz gminy Krzeszowice.

Wśród uczestników konsekracji był pochodzący z Krzeszowic poseł Andrzej Adamczyk, który w rządzie Beaty Szydło obejmie stanowisko ministra infrastruktury i budownictwa.

- Jestem teraz wprawdzie parafianinem u św. Marcina z Tours, w dzieciństwie mieszkałem jednak w miejscu, które należy obecnie do nowej parafii św. Jana Pawła II. Powstanie nowej świątyni i parafii wskazuje na dużą dynamikę rozwoju Krzeszowic, również duchowego – powiedział A. Adamczyk.

Czytaj także:

Parafia w cieniu Potockich