Pomysł, by wiosną 2016 roku wyruszyć w Jubileuszową Drogę Miłosierdzia z Krakowa do Rzymu wyszedł od Włochów, którzy w Krakowie znaleźli zapaleńców gotowych siodłać rumaki.
Tak jak górnicy przychodzą w swoich galowych strojach do Matki Bożej na Jasną Górę, a różne inne grupy pielgrzymują do rozmaitych sanktuariów, tak i my chcemy wyruszyć do Rzymu z tym, co kochamy i czemu poświęcamy czas – przekonuje ks. Adam Niwiński, duszpasterz środowisk jeździeckich archidiecezji krakowskiej. – Nie będzie to rajd ani wycieczka, jakich wiele. Jadąc, chcemy wszystko oddać Bogu i przyczynić się do tego, by słowo „miłosierdzie” nie pozostawało tylko słowem, ale żeby mogło stać się wartością, w którą się wierzy i którą wprowadza się w życie, zaczynając od bliższego kontaktu ze Stwórcą na łonie natury – dodaje.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.