Bp Damian Muskus podsumowuje II Międzynarodowe Spotkanie Przygotowawcze przed Światowymi Dniami Młodzieży w Polsce, w którym uczestniczyli delegaci ze 110 krajów. Trwało ono od 25 do 28 listopada.
- Było to spotkanie niezwykle owocne. Napawa nas ono optymizmem, ponieważ pokazało, że nasza dotychczasowa praca jest właściwie ukierunkowana. Zauważyliśmy po reakcjach uczestników, że są zadowoleni z obecnego stanu przygotowań - mówi koordynator generalny Komitetu Organizacyjnego ŚDM Kraków 2016. - Nie ma wielkich opóźnień ani problemów, które należałoby natychmiast rozwiązać - zapewnia.
Jak przyznaje, niektórzy z uczestników spotkania byli zaskoczeni klimatem (wizyta przypadła w bardzo chłodne dni, a część z niej delegaci spędzili w Wadowicach i Kalwarii Zebrzydowskiej) czy polską kuchnią. Udało się jednak zebrać wiele wskazówek i odpowiedzieć na przynajmniej część wątpliwości zgłaszanych przez gości z zagranicy.
Teraz przed komitetem organizacyjnym kolejne zadania. Jako priorytetowe w tej chwili bp Muskus wymienia wznowienie pełnej współpracy z rządem. Członkowie dotychczasowego zespołu rządowego po ostatnich wyborach zostali bowiem w większości zdymisjonowali.
- To naturalna kolej rzeczy, ale nie ukrywam, że wznowienie systematycznych spotkań roboczych w zespole rządowo-kościelnym jest dla nas sprawą niezwykle pilną. Już dzisiaj trzeba podejmować kluczowe decyzje, także na szczeblu rządowym. Bez tego komitet sobie nie poradzi, ponieważ nie mamy kompetencji, by decydować o sprawach bezpieczeństwa czy zabezpieczenia medycznego - tłumaczy biskup. - Ruch jest po stronie rządu.
Do tej pory, choć to pierwsza faza rejestracji i dane są jedynie szacunkowe, w systemie zapisało się już pół miliona osób. Świadczy to o dużym zainteresowaniu krakowskimi ŚDM. Trzeba też bowiem pamiętać, że spora część uczestników przyjeżdża na spotkania z papieżem bez rejestracji.
Konkretna liczba pielgrzymów, którzy zarejestrują się i wykupią pakiety, będzie znana po zakończeniu drugiej fazy rejestracji, czyli z końcem czerwca przyszłego roku. Wtedy krakowscy organizatorzy powinni mieć już gotową bazę noclegów, by zacząć przydzielać je pielgrzymom.
- Ciągle czekamy na deklaracje rodzin, które zechcą przyjąć gości. Liczymy na to, że najbliższa kolęda, już ostatnia przed ŚDM, da nam odpowiedź na to, jak wielu pielgrzymów będzie mogło liczyć na nocleg w domach - mówi szef komitetu przygotowującego Światowe Dni Młodzieży w Polsce.