- Przez wstawiennictwo Matki Boskiej Ludźmierskiej i św. Eligiusza z Francji pragniemy modlić się w intencji hodowców, fiakrów, jeźdźców, kowali, weterynarzy oraz wszystkich miłośników koni - mówił ks. Adam Niwiński, duszpasterz środowisk jeździeckich archidiecezji krakowskiej. Wspomniał też postać św. Eligiusza z Francji.

Niecodziennych i wyjątkowych gości przywitał i pozdrowił ks. Kazimierz Klimczak, proboszcz parafii i kustosz ludźmierski. - U górali przywiązanie i miłość do koni była od zawsze, sam jeszcze to pamiętam z podhalańskiego domu rodzinnego. Te zwierzęta bywa i tak, że nawet są traktowane jak członkowie rodziny - podkreślał ks. Klimczak.

Uroczystości rozpoczęły się paradnym przejazdem spod Domu Podhalan oraz poświęceniem koni przed sanktuarium.

Do Ludźmierza przyjechała posłanka Prawa i Sprawiedliwości Anna Paluch, przedstawiciele władz samorządowych, partii politycznych, a także Andrzej Skupień, prezes Związku Podhalan. Były delegacje z pocztami sztandarowymi. Miłośnicy koni w procesji z darami złożyli cegiełki na renowację ołtarza papieskiego przy ludźmierskim sanktuarium. Gaździnę Podhala 6 grudnia pozdrawiali także żołnierze z 21 Brygady Strzelców Podhalańskich. 

Uroczystości zorganizowało m.in. Stowarzyszenie Przewoźników do Morskiego Oka z Gminy Bukowina Tatrzańska, którzy do Ludźmierza przyjechali wraz ze swoim duszpasterzem i dziekanem bukowińskim ks. Władysławem Pasternakiem. Liczną grupę stanowili też jeźdźcy z banderii konnej z Zakopanego pod wodzą Marcina Zubka.

- Zrobiliście niezwykły prezent Matce Boskiej na mikołajki. I my was nie wypuścimy z pustymi rękami - mówił ks. Klimczak i zachęcał do brania kalendarzy na 2016 r. przygotowany przez sanktuarium.