Jak na górala przystało, przygotowuje całą wieczerzę wigilijną. Potem przy choince śpiewa podhalańskie kolędy, które w sercu Ukrainy brzmią wyjątkowo.
Dominikański klasztor w Kijowie tętni życiem. Przeor o. Wojciech Surówka ma sporo obowiązków. – Prowadzimy Instytut Nauk Religijnych św. Tomasza w Kijowie, którego głównym zadaniem jest wykształcenie osób świeckich w dziedzinie teologii. Podlegamy pod Uniwersytet „Angelicum” w Rzymie, nasi absolwenci otrzymują dyplom Wydziału Nauk Społecznych Kościoła. Nie jest to, oczywiście, ich jedyny kierunek studiów – mówi dominikanin. Zakonnicy, chcąc utrzymać się w Kijowie, wynajmują część pomieszczeń klasztornych na różne cele, np. przedszkole. Ojciec Surówka pochodzi ze Skomielnej Białej. Ale nie bliskość Krakowa przywiodła go do dominikanów. – W naszym domu rodzicie słuchali Radia Maryja, a w nim w latach 90. ubiegłego wieku często gościł o. Jan Góra, który zapraszał na spotkania lednickie. Wziąłem w nich udział w 1997 r. To właśnie tam zrodziło się moje dominikańskie powołanie – wspomina o. Surówka.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.