Budżet Krakowa na rok 2016 został przegłosowany. Nie wszyscy radni byli jednak "za".
Przeciwko projektowi głosowali radni Prawa i Sprawiedliwości, którzy obawiają się, że przyszłoroczny budżet może być mniej stabilny od obecnego. Szczególnie niepokoi ich odraczanie spłaty długu w wysokości 2 mld zł na kolejne lata. Radni PiS wnioskowali też o zmniejszenie deficytu o 8 mln zł, jednak nie zostało to uwzględnione w przegłosowanym budżecie. Co więcej, radni PiS żądają również cięć w budżecie oraz przeprowadzenia audytu UMK i spółek podległych miastu.
Przyjętego budżetu obawiają się także radni PO, choć… głosowali za jego przyjęciem. Mają jednak wątpliwości, czy zapowiadane przez rząd nie obciążą go kosztami likwidacji gimnazjów i wypłaty 500 zł na drugie dziecko.
Podczas obrad radni obu klubów byli zgodni co do jednego - zgłaszania swoich poprawek, jednak prezydent Jacek Majchrowski przyjął więcej postulatów PO. I tak w budżecie uwzględnione zostały: modernizacja boisk szkolnych, budowa ścieżek rowerowych i nowych parków. Z poprawek PiS przyjęte zostały wnioski o dopłaty do szkolnych stołówek, wprowadzenie darmowej komunikacji miejskiej dla dzieci ze szkół podstawowych oraz przeprowadzenie badań na temat źródeł smogu.
Ostatecznie wydatki z miejskiej kasy w przyszłym roku mają wynieść 4,5 mld zł, a dochody - 4,3 mld zł. I tak na sprawy związane z transportem (modernizacja torowisk, budowa nowych tras i przebudowa ulic, budowa ścieżek rowerowych czy parkingów Park&Ride) przeznaczono 956 mln zł. Na edukację (budowa przedszkoli, modernizacja placówek, budowa sal gimnastycznych) zagospodarowanych zostanie 1,1 mld zł, na kulturę (modernizacja wielu placówek) - 200 mln zł, a na sport (smocze skwery, budowa basenów, hal sportowych, centrum sportu czy placu zabaw) 104 mln zł. Najmniej, bo zaledwie 60 mln zł, zostanie przeznaczonych na sprawy związane z ochroną zdrowia).
Deficyt miasta w przyszłym roku wyniesie 203 mln zł.