Przed nowotarską publicznością wystąpili sami znakomici artyści. Obecni byli: Leszek Świdziński - solista Warszawskiej Opery Kameralnej, znany i podziwiany na całym świecie (od Ameryki Północnej poprzez Azję i Europę), Witold Wrona (artysta Gliwickiego Teatru Muzycznego, odtwórca wielu znakomitych ról operetkowych, występujący tak w Polsce, jak i w innych krajach Europy), Jan Zakrzewski (solista Krakowskiej Opery, występujący na wielu europejskich scenach, uwielbiany szczególnie przez damską część publiczności).

W wykonaniu tenorów można było usłyszeć najpiękniejsze arie operowe, operetkowe, pieśni neapolitańskie oraz piosenki, m.in.: "Wielka sława to żart", "O sole mio", "Granada", "La spaniola", "Brunetki, blondynki", "Graj cyganie", "Nessun dorma", "Funiculi funicula", "Amapola", "Delilah", "Uwierz w ducha" i inne. Przygrywała tradycyjnie Orkiestra Straussowska "Obligato" pod kierownictwem Jerzego Sobeńki.

Koncert prowadziła autorka programu Jolanta Suder. Pod koniec pierwszej części koncertu na scenie pojawił się też Grzegorz Watycha, burmistrz miasta, by złożyć życzenia noworoczne oraz na wznieść toast.

- Doskonały wieczór, czujemy się prawie jak w Wiedniu - mówił nowotarski burmistrz, przyznając jednak, że nowotarska sala widowiskowa wymaga gruntownego remontu.