Pomnik sławnego emisariusza odsłonięto 26 stycznia przed synagogą Remu przy ul. Szerokiej.
W uroczystości wzięli udział m.in. prezydent Krakowa Jacek Majchrowski, przewodniczący Gminy Wyznaniowej Żydowskiej Tadeusz Jakubowicz, były premier Włodzimierz Cimoszewicz, który odsłaniał ławeczkę J. Karskiego w Waszyngtonie, oraz prezes Fundacji Edukacyjnej Jana Karskiego Ewa Junczyk-Ziomecka, która odsłaniała ławeczkę w Nowym Jorku.
- Ławeczka Jana Karskiego to pomnik pewnej idei - demokracji, wielokulturowości, pokazywania, że można być otwartym na innych, że można być osobą, która nie jest tylko zamknięta w sobie - mówił prezydent Majchrowski. - I to miejsce jest też symboliczne - to miejsce, które łączy Kraków żydowski i chrześcijański - podkreślił.
Ławeczka postała z inicjatywy Chrisa Humnickiego i Rotary Club Kraków, a przyczynili się do jej powstania także darczyńcy, wśród których były Urząd Miasta Krakowa, Stowarzyszenie "Cracovians" w Izraelu, Rotary Club z Niemiec i Szwecji, krakowscy przedsiębiorcy i osoby prywatne.
Przeciwko takiej formie upamiętnienia sławnego emisariusza opowiada się natomiast Towarzystwo Jana Karskiego, które powołuje się także na opinię jego rodziny. W przesłanym do Polskiej Agencji Prasowej oświadczeniu TJK czytamy m.in., że "akcja seryjnego »upamiętniania« Jana Karskiego odlewami ławeczkowymi jest głęboko niezgodna z Jego postawą życiową i poglądami, które jeszcze za życia nakazywały mu kategoryczne odrzucanie pomysłów utrwalania Jego pamięci w formie »pomnikowej«", a "uporczywe powielanie odlewów przyczynia się tylko do deprecjacji Postaci Bohatera".
Jan Karski był emisariuszem Polskiego Państwa Podziemnego, który przekazywał do rządu na emigracji informacje i prośby od ugrupowań społecznych i politycznych okupowanego kraju. Przez 40 lat, wykładając na prestiżowym Georgetown University w Stanach Zjednoczonych, uczył przyszłych polityków - w tym prezydentów USA - zasad demokracji i stosunków międzynarodowych. Uzyskał doktorat i profesurę Georgetown oraz obywatelstwo amerykańskie. Został uznany Sprawiedliwym wśród Narodów Świata, w 1995 r. otrzymał order Orła Białego, a w 1996 r. zgłoszono jego kandydaturę do Pokojowej Nagrody Nobla.