Wybitny historyk krakowski nie będzie jednak autorem skrótowych "Dziejów Polski", które mają trafić do pakietów pielgrzymów na ŚDM.
"Spotkałem się z wiceministrem spraw zagranicznych Janem Dziedziczakiem, inicjatorem tego pomysłu. Pan minister przedstawił decyzję o zmianie formuły planowanej publikacji. Będzie o połowę krótsza i przygotują ją autorzy z Instytutu Pamięci Narodowej" - poinformował lakonicznie prof. Andrzej Nowak na swoim profilu facebookowym.
Publikacja ma się ukazać pod egidą MSZ w około 2-milionowym nakładzie, w 9 wersjach językowych. Trafi do pielgrzymów z całego świata, którzy przyjadą w lipcu do Krakowa na Światowe Dni Młodzieży.
Jej napisanie zaproponowano początkowo właśnie prof. Nowakowi, wybitnemu historykowi, wykładowcy UJ, autorowi wielotomowych "Dziejów Polski" wydawanych przez "Białego Kruka". Tekst miał być gotowy na luty i liczyć 80 stron maszynopisu. Autor przystąpił już nawet do pisania.
"Podjąłem się napisania tego krótkiego zarysu historii Polski, bo przybliżenie naszych dziejów licznym rzeszom, które przyjadą latem do Krakowa, a które w większości mają zapewne mgliste pojęcie o naszej przeszłości, uważam za bardzo dobry pomysł. Skondensowanie przebiegu naszej ponadtysiącletniej historii na kilkudziesięciu stronach nie będzie jednak łatwe" - mówił nam na początku stycznia prof. Nowak. "Potencjalni czytelnicy tej książki będą zapewne zainteresowani Polską przede wszystkim jako ojczyzną Jana Pawła II, nie zaś miejscem jakichś sukcesów III RP czy też kryzysu demokracji. Chcę więc pokazać przede wszystkim decydujący wpływ tradycji chrześcijańskiej na nasze dzieje, czego najbardziej widomym znakiem jest postać Jana Pawła II jako symbolu polskości. Przez pryzmat postaci tego wielkiego papieża zechcę pokazać wielość form zakorzenienia się chrześcijaństwa w naszej historii; od chrztu Polski, przez historię świętych, którzy byli znakami łączności z tym chrztem i z Europą" - snuł zamierzenia autor.
W publikacji miało być miejsce na przedstawienie duchowości, kultury, tradycji wspólnoty cywilizacyjnej z Europą, wolności jako najważniejszego znaku tradycji polskiej.
Na razie nie podano nazwisk historyków z IPN, którzy mieliby opracować broszurę w ostatecznej wersji.