Kraków dziękował Bogu za zmarłego w grudniu dominikanina.
Dobry, otwarty, bliski młodzieży – właśnie takiego duszpasterza pamiętają uczestnicy Mszy św. odprawionej 6 lutego w bazylice Mariackiej. – Jego dzieło jest niesamowite! – zapewniał Marcin. Z kolei Alicja przekonywała, że nie możemy pozwolić, żeby upadło to, co on zaczął. – To bardzo ważne, żeby teraz ktoś tańcem i śpiewem poprowadził dalej jego dzieło – mówiła. W modlitwę za dominikanina włączyli się też organizatorzy Światowych Dni Młodzieży 2016.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.