Górale zapalili dzisiaj 96 zniczy pamięci. Każdy z nich symbolizował jedną z ofiar katastrofy pod Smoleńskiem. Uroczystości odbyły się 10 kwietnia wieczorem w zakopiańskim sanktuarium Matki Bożej Objawiającej Cudowny Medalik.
- Będziemy tu zawsze przychodzić i pamiętać o tej strasznej tragedii, do której doszło 6 lat temu - mówił burmistrz Zakopanego Leszek Dorula. Delegacje władz miasta, a także starostwa tatrzańskiego złożyły wiązanki kwiatów pod pomnikiem na zakopiańskiej Olczy. Byli też działacze Prawa i Sprawiedliwości. To jedyny, jak do tej por,y obelisk na Podhalu poświęcony ofiarom katastrofy pod Smoleńskiem.
Niektórzy zakopiańczycy trzymali w rękach flagi narodowe. Wszystkim za wspólną modlitwę podziękował misjonarz ks. proboszcz Jerzy Grzyb.
Zakopiański pomnik przedstawia płat blachy, który został mocno zniekształcony na skutek uderzenia o ziemie. Na jego szczycie jest, również połamana, szachownic,a czyli symbol Polskich Sił Powietrznych. Na monumencie wypisane są nazwiska wszystkich 96 ofiar katastrofy samolotu prezydenckiego. Pomnik zaprojektował Karol Badyna.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się