Po raz kolejny zwracam uwagę na potrzebę właściwego nazwania miejsca wiecznego spoczynku prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego i jego żony Marii w podziemiach królewskiej katedry na Wawelu.
Do powszechnego obiegu weszło określanie go mianem krypty pod wieżą Srebrnych Dzwonów, co nie odpowiada jednak prawdzie, ponieważ leży w niej wyłącznie pierwszy marszałek Polski Józef Piłsudski.
Parę prezydencką pochowano w przedsionku owej krypty, co nie brzmi dobrze, ale nie uprawnia do używania błędnej nazwy.
Dlatego też od kwietnia 2010 roku staram się przekonać władze kościelne oraz państwowe do nadania temu miejscu adekwatnej nazwy, np. krypty Prezydenckiej bądź Smoleńskiej.
Ponawiam ten postulat dzisiaj, w 6. rocznicę wawelskiego pochówku pary prezydenckiej.