O miłości miłosiernej Boga przez pryzmat terminologii hebrajskiej i greckiej ze Starego i Nowego Testamentu mówiono podczas kolejnego spotkania z cyklu krakowskich katechez o miłosierdziu.
Prelekcję "Objawienie miłosierdzia - Stary i Nowy Testament" wygłosił ks. Stanisław Witkowski, saletyn i adiunkt w Katedrze Nowego Testamentu UPJPII. Odwołał się on m.in. do wersetów Pslamu 51, który określił "psalmem wołającym o miłosierdzie".
Uwypuklają one, że wielkość miłości miłosiernej Boga człowiek odkrywa najwyraźniej w zestawieniu z grzechem. Teolog wspomniał atmosferę powstawania tego fragmentu Pisma Świętego. - Dawid zgrzeszył morderstwem, cudzołóstwem, ale z pomocą Natana nawraca się i żałuje, a miłosierdzie Boże tak go wybiela, że staje się człowiekiem według Bożego serca - opisywał.
Wymienił, jak różnie grzech nazywany jest po hebrajsku w przytoczonych wersetach: pesza, czyli bunt w relacji, wręcz zamach na wolę Bożą; awon, czyli wina poprzez wykrzywienie tego, co jest proste, oraz hatat, czyli grzech w znaczeniu oszustwa czy kłamstwa.
- Te trzy znaczenia są jakby drogą do przepaści. Grzech jest oddaleniem, dlatego Dawid czuje, że musi powrócić do Boga. W każdym grzechu w zasadzie możemy dostrzec te trzy płaszczyzny - buntu, winy i kłamstwa - powiedział ks. Witkowski.
- Bóg się pochyla nad grzesznikiem. Zniża się do nas i wypełnia nas swoim Duchem. Łaska Boga oznacza też piękno, gdyż Bóg poprzez okazywane nam miłosierdzie przywraca nam piękno. To się dzieje zwłaszcza podczas Eucharystii - tłumaczył wymiar Bożego miłosierdzia.
Przypomniał, że Dawid używa słowa hessed, oznaczającego na gruncie duchowym zjednoczenie Boga z człowiekiem. - W starożytności uważano, że odstępstwo człowieka łamie hessed. Jednak Bóg jest człowiekowi zawsze wierny - ten termin oznacza miłość większą niż zdrada człowieka. Bo hessed Pański trwa na wieki. Oznacza wierność - kontynuował kapłan. Dodał, że Bóg nie zmusza się do swojego miłosierdzia, ono jest instynktowne i - co więcej - na Jego miłość człowiek sobie nie zasłuży - ona jest po prostu darmowa.
Przechodząc do tekstów Nowego Testamentu, ks. Witkowski zaznaczył, że zmienia się w nich podejście do przebaczenia okazywanego bliźniemu w perspektywie przebaczenia doświadczanego od Boga - ze stwierdzenia: "Przebacz, aby Bóg ci przebaczył" do: "Przebacz, bo Bóg ci przebaczył".
- Pan Bóg z poziomu Stwórcy schodzi do człowieka, chce być blisko niego. Pan Bóg objawia się w ten właśnie sposób - przez miłosierdzie. Chce nas "pokonać swoją dobrocią" - mówił.
- Miłosierdzie Boże objawia się w pełni w Ewangelii. Od wiary wychodzi i do wiary prowadzi. Miłosierdzie Boże z naszej strony potrzebuje zawierzenia. Jeśli człowiek uwierzy przepowiadanemu słowu, wtedy dokonuje się rewolucja. Więc codziennie możemy doświadczać miłości miłosiernej Boga, biorąc z wiarą do ręki Pismo Święte - podkreślił na zakończenie.
Organizatorem cyklu katechez o miłosierdziu są archidiecezja krakowska, Chrześcijańskie Stowarzyszenie Osób Niepełnosprawnych, Ich Rodzin i Przyjaciół "Ognisko", Radio nowohuckie.pl oraz Fundacja "Misericors".