Sprzęt medyczny za taką kwotę trafił na Szpitalny Oddział Ratunkowy i Oddział Oparzeń Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Prokocimiu.
Było to możliwe dzięki hojności i gorącym sercom uczestników, wolontariuszy i darczyńców IV Charytatywnego Biegu Tesco, który na krakowskich Błoniach odbył się we wrześniu ub. roku. Wystartowała w nim wtedy rekordowa liczba osób, bo aż prawie 1500 biegaczy - od najmłodszych, do najstarszych. Biegały nawet panie na szpilkach!
W efekcie Fundacja "Tesco Dzieciom" kupiła niezbędny sprzęt medyczny, który doposażył wyremontowany i bardzo nowoczesny Szpitalny Oddział Ratunkowy. Do dyspozycji kierującego nim doc. Piotra Wojciechowskiego i wszystkich pracujących na SOR lekarzy są więc: aparat do EKG, pulsoksymetry, otoskopy, resuscytator AMBU, wózki inwalidzkie oraz specjalistyczny materac do ogrzewania pacjentów.
- EKG to jedno z podstawowych badań diagnostycznych u dzieci. Dlatego dobry sprzęt jest nam bardzo potrzebny - mówi dr Katarzyna Hrnciar, zastępca kierownika SOR. - Z kolei pulsoksymetr, jaki dostaliśmy, nie jest zwykłym pulsoksymetrem, ale służy również do wstępnej oceny hemoglobiny tlenkowęglowej. Wynik otrzymujemy bez pobierania krwi dziecku. To ważne badanie w przypadku podejrzenia zatrucia czadem, co jest prawdziwą plagą w sezonie grzewczym - opowiada. Resuscytatory AMBU są natomiast niezbędne w przypadku dzieci trafiających na SOR w stanie zagrożenia zdrowia i życia, a więc wymagających mechanicznej wentylacji, czyli podpięcia do urządzenia, które będzie za nie oddychało.
- Dla pediatrów podstawowym narzędziem są też otoskopy służące do oglądania uszu dziecka. Bardzo za nie dziękujemy. Ogromnie ważny jest także aparat służący do ogrzewania wychłodzonego dziecka. Cieszymy się również z półek pod kardiomonitory na OIOM. Wszyscy lekarze są wdzięczni za rzeczy, które pomagają nam przeżyć dyżur, czyli za lodówki i kuchenki mikrofalowe - dodaje dr Hrnciar.
Ważną inwestycją było także wyposażenie sal pacjentów, kącika do zabaw w poczekalni SOR oraz stworzenie pomieszczenia do karmienia i przewijania niemowląt. Mamy mogą w nim teraz swobodnie i w komfortowych warunkach zająć się swoim dzieckiem.
Pośród wszystkich zakupów najważniejsza jest jednak wanna, która trafiła do Dziecięcego Centrum Leczenia Oparzeń. Nie jest to bowiem zwykła wanna, ale taka, w której kąpane są ciężko poparzone dzieci, będące po przeszczepie skóry. Co więcej, to najnowocześniejsza taka wanna w regionie, która kosztowała ponad 50 tys. zł!
- Tesco i szpital dzieli tylko jedna ulica, a naszej firmie zależy, byśmy byli dobrymi sąsiadami i abyśmy wspólnie pomagali cierpiącym maluchom - mówi Wojciech Wieroński, przedstawiciel kardy zarządzającej Tesco w Europie Środkowo-Wschodniej.
W poprzednich trzech latach, dzięki wpływom z biegów charytatywnych (prawie 462 tys. zł), Fundacja "Tesco Dzieciom" wyremontowała też i wyposażyła świetlicę oraz kupiła sprzęt medyczny dla Kliniki Onkologii i Hematologii oraz Kliniki Neurologii, a także wyremontowała salę gimnastyczną i kupiła sprzęt dla Zakładu Fizjoterapii.
Więcej na ten temat napiszemy w numerze 19. "Gościa Krakowskiego" na 8 maja.