Trwa walka o życie!

W sobotę w centrum Krakowa odbyła się pikieta pro life. Przedstawiciele Fundacji PRO - Prawo do Życia oraz Prawicy Rzeczypospolitej zachęcali przechodniów do składania podpisów przeciwko aborcji.

- Jesteśmy tu, bo chcemy powstrzymać zabijanie dzieci. Z roku na rok ginie ich w Polsce coraz więcej, zwłaszcza tych niepełnosprawnych. Wiele razy słyszałem, że aborcja to nie ludobójstwo, ale absolutnie się z tym nie zgadzam. Dlatego Fundacja PRO - Prawo do Życia i Prawica Rzeczypospolitej postanowiły połączyć swoje siły i zorganizować wspólną akcję - mówił Bawer Aondo-Akaa, jeden z uczestników pikiety.

Jak zapewnił, zorganizowanie takiej pikiety nie było trudne i zarówno krakowska Policja, jak i Straż Pożarna wspierały działaczy pro life w bezpiecznym przeprowadzeniu akcji.

Wielu przechodniów szczególnie poruszył transparent z drastycznym zdjęciem i nie ukrywali, że woleliby go nie oglądać w przestrzeni publicznej. Zwłaszcza, że przyglądały mu się także małe dzieci.

- Zdarza się, że ludzie są wobec nas agresywni. Wiele razy ktoś życzył mi, bym była zgwałcona. Ale jednak więcej osób dziękuje nam za to, co robimy. Ludzie podchodzą, gratulują nam i mówią, że chcieliby się do nas przyłączyć - mówi Joanna z Fundacji PRO - Prawo do Życia.

Szczegóły inicjatywy wraz z kartą podpisów do pobrania znajdują się na stronie: www.stopaborcji.pl. Organizatorzy mają nadzieję, że do końca czerwca uda im się zebrać 100 tys. podpisów.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..