Kilkanaście oaz odbywających rekolekcje w Małopolsce wzięło udział 14 lipca w Dniu Wspólnoty Ruchu Światło-Życie Archidiecezji Krakowskiej. Z uczestnikami rekolekcji spotkał się bp Grzegorz Ryś, również oazowicz.
- Bóg na tych rekolekcjach obdarzył was wielkimi darami. Pamiętajcie, że cokolwiek w waszym życiu się wydarzy, On ich nigdy nie zabierze - mówił bp Grzegorz Ryś w czasie uroczystej Mszy św., której przewodniczył w sanktuarium Matki Boskiej Ludźmierskiej. Eucharystię wspólnie z hierarchą współcelebrowało kilkunastu kapłanów prowadzących rekolekcje.
- To też wielki dzień Ducha Świętego, On daje nam wszystkim dzisiaj wielką moc. Nie bądźmy tylko jednością w swoich wspólnotach oazowych. Duch Święty chce, abyśmy byli narzędziem do wprowadzania tej jedności wobec świata, także tej najbliższej nam rzeczywistości - mówił bp Grzegorz Ryś. Wyznał, że wywodzi się z Ruchu Światło-Życie. Witając pielgrzymów, wspomniał o tym również ks. proboszcz Jerzy Filek, ludźmierski kustosz.
W Dniu Wspólnoty wzięło udział 16 oaz, w tym 13 z archidiecezji krakowskiej. - W tym roku odbywa się tylko jeden Dzień Wspólnoty z powodu ŚDM. Można było uczestniczyć tylko w pierwszych turnusach - mówi ks. Michał Leśniak, diecezjalny moderator Ruchu Światło-Życie. W Ludźmierzu oazowicze modlili się m.in. w intencji owocnego przeżycia ŚDM. Na zakończenie Mszy św. odśpiewali także hymn ŚDM.
- Pierwszy raz przeżywamy rekolekcje dla rodzin. Towarzyszy nam 8-miesięczny Tadzio. Jesteśmy niesamowicie wdzięczni za ten czas, za wiele łask, które otrzymujemy. Wiemy, że nie ma innej drogi, że dialog małżeński musimy budować na Bogu - powiedzieli Agnieszka i Karol, którzy rekolekcje przeżywają w Stadnikach.
Podczas Dnia Wspólnoty odbyła się prezentacja poszczególnych oaz, wielu uczestników rekolekcji miało np. okolicznościowe podkoszulki czy emblematy. Była również godzina świadectw.
Przed przystąpieniem do Krucjaty Wyzwolenia Człowieka (złożeniem m.in. przyrzeczenia abstynenckiego) był również czas na mały poczęstunek, m.in. pyszny bigos. Oazowicze zajęli niemal każdy kąt wokół ludźmierskiego sanktuarium.