Wolontariusze krótkoterminowi przybywają do Krakowa i szkolą się przed Światowymi Dniami Młodzieży, by od 25 lipca służyć pielgrzymom swą pomocą.
W ostatnim tygodniu lipca młodzi młodym będą dawać swój czas i serce, a nad tym, by wszystko przebiegało tak, jak powinno, od samego początku czuwała Sekcja Wolontariatu KO ŚDM Kraków 2016 z ks. Rafałem Buzałą i Katarzyną Kucik na czele. W tej sekcji, z pełnym poświęceniem, pracował też sztab innych osób, które zarówno szukały wolontariuszy, jak i rejestrowały oraz przygotowywały wszystkie niezbędne sprawy.
- Ostatecznie podczas ŚDM pracować będzie 19 tys. wolontariuszy krótkoterminowych, którzy przyjechali już, bądź dopiero przyjadą do Krakowa. W tej liczbie jest ok. 4 tys. wolontariuszy międzynarodowi pochodzących z 67 krajów świata, którzy często pokonali wiele trudności, żeby móc się pojawić w Krakowie - wyjaśnia Kasia Kucik.
Kolejnych 8,5 tys. wolontariuszy to osoby, które służą już w diecezji krakowskiej, pracując w parafialnych komitetach organizacyjnych, a następne 3 tys. wolontariuszy pochodzi ze wszystkich diecezji w Polsce. Pozostała liczba to wolontariusze, którzy mieszkają na terenie - studiują bądź pracują tutaj i od dłuższego czasu współorganizują ŚDM.
- Właśnie dziś zaczyna się ich praca. Najbliższy tydzień spędzą uczestnicząc w szkoleniach podzielonych na szkolenia ogólne (składające się z trzech bloków: bezpieczeństwa, podstaw pierwszej pomocy i organizatora) i szczegółowe. Każdy wolontariusz zaangażowany będzie w różnych obszarach działania, w których do wykonania będzie miał konkretne zadania, dlatego szkolenia poprowadzą trenerzy z poszczególnych departamentów KO ŚDM - tłumaczy K. Kucik.
Szkolenia z zakresu bezpieczeństwa poprowadzą przedstawiciele policji, a szkolenia z zakresu pierwszej pomocy - Szkoła Ratownictwa Medycznego Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego.
18 lipca równolegle trwały szkolenia dla ok. 1800 wolontariuszy informacyjnych (w Centrum Kongresowym ICE Kraków prowadzili je przedstawiciele KO ŚDM, policji, PZU) i dla wolontariuszy mieszkających w Krakowie (spotkali się oni w Auditorim Maximum).
- Wolontariusze informacyjni dzielą się na 3 grupy i będą pracować w 11 Centrach Informacyjno-Rejestracyjnych, punktach InfoKraków oraz jako tzw. wolontariusze mobilni. Wszyscy będą mówić w co najmniej 1 z 9 oficjalnych języków ŚDM i mieć ze sobą różne materiały, dzięki którym wskażą pielgrzymom drogę, czy opowiedzą o wydarzeniach kulturalnych i wydarzeniach centralnych ŚDM - opowiada Katarzyna Witkowska z Sekcji Wolontariatu.
Każdy wolontariusz informacyjny (ubrany na niebiesko, bo kolorem wolontariatu jest właśnie niebieski) będzie miał ze sobą specjalny stand (lekki i mobilny, by można go było wszędzie zabrać) i specjalną łapkę, którą będzie można machać i zachęcać pielgrzymów do szukania niezbędnych wiadomości. Wszyscy dostaną też pakiet wolontariusza, w którym znajdują się: peleryna, czapeczka, modlitewnik, bidon na wodę, mapa Krakowa, książka, bransoletka-różaniec, notes z długopisem, koszulka, szaliko-ręcznik i chusta, która może służyć także jako opaska i szal.
Specjalnym bonusem dla wolontariuszy będzie spotkanie z papieżem Franciszkiem, które odbędzie się w niedzielę 31 lipca w Tauron Arenie. Ojciec Święty wygłosi tam do nich przemówienie, a od godz. 14 trwać będzie prewydarzenie, czyli program artystyczno-muzyczny, podczas którego wystąpią m.in. Golec uOrkiestra i Gospel Rain.
Podczas szkolenia i spotkania z dziennikarzami w ICE swoimi przemyśleniami dzielili się także sami wolontariusze.
- Uczestniczyłam w trzech ŚDM, a w ostatnich, w Rio, byłam wolontariuszką. To właśnie wtedy najmocniej poczułam, że ŚDM to przede wszystkim wydarzenie duchowe, dlatego chcę pokazać wszystkim, że podczas tych dni można przeżyć osobowe spotkanie z Jezusem - mówi pochodząca z Peru Lidia, wolontariuszka międzynarodowa.
Z kolei Brazylijczyk Nato przekonywał, że ŚDM to niezwykły czas, podczas którego można zobaczyć, jak żywy jest Kościół, i że jest mnóstwo osób wyznających wiarę w Jezusa. - Jako wolontariusz chcę więc pomagać innym zbliżyć się do Boga i być świadkiem tego, co w Kościele robi Duch Święty. Bardzo chcę również obserwować w ludziach ich duchową przemianę - wyznaje.
Podobnego zdania są dwie krakowskie wolontariuszki krótkoterminowe, Wiktoria i Marysia. - Czekam na wszystko, co dobrego będzie się działo podczas ŚDM, a szczególne na to, aż ludzie zaczną się nawracać. Ufam, że gdy poczują klimat ŚDM, odrzucą błędne myślenie, że ŚDM to tłum, korki, zagrożenia przed którymi lepiej uciec i wyjechać, i doświadczą czegoś ważnego w swym życiu - mówi Wiktoria, a Marysia dodaje, iż - cytując jednego z blogerów - prosi wszystkich, by przyjechali na ŚDM, bo Jezus dla każdego przygotował coś pięknego i dobrego. - To będzie czas wylewania łaski i darów, więc warto być czujnym, bo nie wiadomo, kiedy Bóg będzie chciał nam powiedzieć coś ważnego - zauważa Marysia.
Ela i Marysia, studentki UPJPII, opowiadają natomiast, że najmocniej czekają na spotkanie z żywym Bogiem i na orędzie miłosierdzia, które powie do nich papież Franciszek. - W czasie, gdy wiele osób żyje w strachu przed jutrem i niepewności, takie orędzie jest bardzo ważne. Potrzebujemy bowiem usłyszeć, że Jezus nas kocha, i że jesteśmy dla Niego ważni - mówią.