Miejskie wypożyczalnie samochodów (czyli tzw. car-sharing) to wynalazek ciekawy, pożyteczny, ekologiczny itd. Zalety można wymieniać długo.
Nie ma się więc co dziwić, że po wprowadzeniu systemu rowerów miejskich (do tego, jak owo wprowadzanie wygląda, wrócimy za chwilę) władze Krakowa zaczęły planować uruchomienie stacji, w których będzie można wypożyczyć auto. Sam system ma zresztą działać podobnie do rowerowego – użytkownik będzie mógł wsiąść do samochodu na jednym parkingu, po zalogowaniu się przejechać na inny i tam maszynę zostawić, by korzystali z niej kolejni kierowcy. Rozwiązanie miałoby działać wewnątrz drugiej obwodnicy Krakowa. Przetarg zaplanowano na przełom 2016 i 2017 roku.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.