Kraków dał mi zrozumienie wolności

W sowieckich więzieniach i łagrach spędził w sumie 13 lat, 5 miesięcy i 10 dni. Zmarł w opinii świętości, a teraz zostanie wyniesiony na ołtarze.

W kazachstańskiej Karagandzie 11 września odbędzie się beatyfikacja księdza Władysława Bukowińskiego (1904–1974), sowieckiego więźnia i zesłańca, który przez kilkadziesiąt lat niósł pociechę duchową innym zesłańcom do Kazachstanu. Co ma wspólnego z Krakowem kapłan działający i pochowany w odległym o prawie 4 tys. km od podwawelskiego grodu mieście? – Ks. Bukowiński był świadkiem wiary. Był wierny Bogu i Kościołowi w bardzo trudnych warunkach, kiedy kapłani, w tym on sam, byli gotowi naprawdę oddać życie za Chrystusa i za ludzi. Był często w więzieniach, a mimo to pozostał wierny. Jest i będzie dla nas wzorem. Katolicy w Kazachstanie wiedzą, że ks. Bukowiński był związany z archidiecezją krakowską. Przypomniał o tym m.in. w 2001 r. w ich kraju Jan Paweł II, wspominając swoje krakowskie z nim spotkania – mówił nam podczas Światowych Dni Młodzieży ks. Atanazy Schneider, biskup pomocniczy diecezji w kazachstańskiej Astanie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..