15 lat od erygowania parafii kard. Stanisław Dziwisz konsekrował kościół Chrystusa Króla na krakowskim os. Gotyk. Przypomniał wiernym, że ciesząc się z tej świątyni sami mają stawać się żywą świątynią Ducha Świętego, wzniesioną na fundamencie, którym jest Chrystus.
- Dzisiejsza konsekracja jest waszą prośbą, by Chrystus był obecny na tym osiedlu. Życzę więc, by ludzie zawsze pamiętali, że Jezus jest obecny w tej świątyni. Oby On nigdy nie był tu osamotniony - apelował metropolita krakowski, dodając, że 15 lat budowy kościoła jest też ważnym wkładem parafii w budowanie historii miasta i archidiecezji.
- Dziś oddajemy go na własność Bogu i dziękujemy za trud budowania parafii - żywego kościoła - pod pięknym wezwaniem Chrystusa Króla. Dziękuję wam, drodzy parafianie, za waszą ofiarność, której wyraz daliście zarówno podczas budowy, jak i urządzania wnętrza kościoła - a wznieśliście go wspólnym wysiłkiem waszych rąk i serc, by przygotować go do dzisiejszej uroczystości - mówił hierarcha dziękując też proboszczowi parafii, ks. Stanisławowi Wątrobie i życząc mu dalszej owocnej budowy - wspólnoty duchowej.
Wspomniał też, że u początków parafii - wydzielonej z parafii Pana Jezusa Dobrego Pasterza - stał w 2001 r. ówczesny metropolita krakowski, czyli śp. kard. Franciszek Macharski. To on ją bowiem erygował.
Z kolei nawiązując do czytań przypisanych poświęceniu kościoła, kard. Dziwisz podkreślał, że „Radość w Panu jest również naszą ostoją”.
- Dziś oddajemy Bogu na własność tę świątynię. On przyjmuje nasz dar i jednocześnie wspaniałomyślnie dzieli się z nami tą przestrzenią. On chce w niej do nas przemawiać, pocieszać, umacniać, dodawać odwagi w naszym pielgrzymowaniu do domu Bożego w niebie, będącego naszą ostateczną przystanią na całą wieczność - przekonywał, tłumacząc, że Bóg przychodzi do nas poprzez sakramenty i głoszone w świątyni Słowo.
Radość z powstałej świątyni to jednak nie wszystko. Dlatego - jak podpowiadał metropolita - parafianie powinni stawać się żywą świątynią Ducha Świętego, wzniesioną na fundamencie, którym jest Jezus Chrystus. To bowiem ma przypominać o osobistym powołaniu do świętości a także o naszej odpowiedzialności za świętość Kościoła.
- Pogłębiajmy radość w Panu w każdą niedzielę, uczestnicząc we Mszy św., by ona była zawsze w centrum każdego tygodnia naszych spraw, obowiązków i zajęć. Niech przestrzeń tej świątyni wypełnia wasza modlitwa, śpiew, adoracja Jezusa ukrytego w Najświętszym Sakramencie. Rozmawiajcie tutaj z Bogiem o waszych radościach i troskach, planach i nadziejach - prosił kardynał.
Podczas obrzędu konsekracji świątyni kard. Stanisław Dziwisz najpierw poświęcił cały kościół, a następnie namaścił ołtarz oraz ściany olejami świętymi. Później okadził wnętrze kościoła, by roznosiła się w niej woń zmartwychwstania Chrystusa, a na znak Jego obecności zapalił na ołtarzu świece.
Przedstawiciele rady parafialnej dziękując metropolicie za przewodniczenie konsekracji kościoła, a proboszczowi za trud jego budowa, przypomnieli, że początki parafii były trudne.
- Po pierwszym spacerze na tym terenie, jaki nasz proboszcz odbył w gumiakach (kiedyś były tu bowiem pola, łąki, chaszcze), nie łatwo było podjąć decyzję o budowie kościoła. A jednak proboszcz nie wystraszył się, nie uciekł i nie zrezygnował, ale został i za to mu dziś dziękujemy. Dziękujemy też, że później, dzień po dniu, krok po kroku, realizował plany związane z budową i założeniem parafii. I to też nie było łatwe, co wie to każdy, kto podejmuje się jakiejkolwiek budowy. Zawsze pojawiają się problemy organizacyjne, finansowe, prawne… A nasz ks. proboszcz poradził sobie i dziś uczestniczymy w konsekracji tej pięknej świątyni - mówili zapewniając, że codzienne polecają ks. proboszcza Stanisława Wątrobę Bogu i proszą dla niego o potrzebne łaski.
Warto dodać, że choć parafia została erygowana w 2001 r., to pierwszą Mszę św. na wydzielonej dopiero działce odprawił 17 listopada 2000 r. w Godzinie Miłosierdzia kard. Franciszek Macharski. Poświęcił on wtedy przyszły plac budowy oraz krzyż jubileuszowy.