Za nami kolejny Góralski PrzyStanek, czyli spotkanie z mniej i bardziej znanymi podhalańskimi twórcami.
Tym razem w roli głównej wystąpiła Teresa Zarycka ze Starego Bystrego, znana w środowisku podhalańskim działaczka Związku Podhalan, instruktorka zespołu Turnie ze Starego Bystrego.
Podczas środowego spotkania w Góralskim PrzyStanku góralka zaprezentowała kilkanaście swoich wierszy, które zatytułowała: "Moje zadumania". Liczna publiczność mogła posłuchać utworów o miłości, religii, a nawet żartobliwą opowieść o końcu świata. - Wielkie i serdeczne gratulacje składam ci za ten wieczór, kiedy podzieliłaś się z nami swoimi tekstami. Teresko, to byłaś cały ty w tych wierszach - mówiła z radością poetka Wanda Szado-Kudasikowa.
Teresa Zarycka długo przyjmowała gratulacje od publiczności, wśród której byli nowotarżanie, rodzina, przyjaciele, koleżanki i mieszkańcy Starego Bystrego. Wszyscy słuchający wierszy T. Zaryckiej życzyli autorce, aby szybko znalazły się one w wydanym tomiku poezji. Rzecz jasna, wieczór w Góralskim PrzyStanku nie mógł się odbyć bez kapeli.
Góralski PrzyStanek to cykl spotkań z twórcami regionalnymi, tymi mniej i bardziej znanymi. Spotkania odbywają się w nietypowym miejscu, bo w sklepie, w którym można kupić m.in. pamiątki góralskie, stroje.
W Góralskim PrzyStanku gościło ze swoją twórczością już wielu kapłanów, poetów, muzyków.