Na zestaw mundurowy składają się kurtka, furażerka, ryngraf i krzyżyk. - Nie wiemy, niestety, kto ten mundur nosił. Kurtkę przerobiono z umundurowania niemieckiego żandarma, naszywając polskie wyłogi, dystynkcje sierżanta podchorążego i naszywkę z orłem białym. Na krzyżyku umieszczono napis: "Podch. »Ryś« 1943", wskazujący być może na żołnierza służącego w 27 Wołyńskiej Dywizji AK - poinformował kustosz Piotr Makuła.

Pamiątki po żołnierzach powojennego podziemia antykomunistycznego są obecnie bardzo rzadkie. Broń, mundury i oporządzenie były bowiem konfiskowane przez funkcjonariuszy komunistycznych sił bezpieczeństwa lub ukrywane przez samych żołnierzy zagrożonych aresztowaniem. Tym cenniejszy jest więc zestaw mundurowy przekazany do Muzeum AK.

Zbiory krakowskiej placówki wzbogaciły się również o lotniczy kombinezon mundurowy, tzw. pilotkę. - Należała niegdyś do znanego pisarza Przemysława Bystrzyckiego, który jako cichociemny znalazł się w 1944 r. w kraju i obsługiwał później m.in. radiostację 1 Pułku Strzelców Podhalańskich AK - poinformował P. Makuła.

"Pilotkę" ppor. Bystrzyckiego przekazał w depozyt do Muzeum AK kolekcjoner Mateusz Palka. Dołączył do niej lotniczą radiostację pokładową oraz części umundurowania amerykańskich lotników pilotujących samoloty typu liberator, które dokonywały m.in. zrzutów broni dla AK.

Efektem badań naukowych Muzeum AK jest z kolei słownik biograficzny "Żołnierze Legionów i Polskiej Organizacji Wojskowej w służbie Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej". Prezentacja książki odbędzie się w niedzielę 25 września o godz. 12. w siedzibie muzeum (ul. Wita Stwosza 12).