Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Wiara.pl - Serwis

Krakowski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O Diecezji
    • KURIA
    • BISKUPI
    • HISTORIA DIECEZJI
    • PARAFIE

Najnowsze Wydania

  • GN 20/2025
    GN 20/2025 Dokument:(9259124,Kochać człowieka, piętnować zło)
  • GN 19/2025
    GN 19/2025 Dokument:(9250678,Kościół prawa czy Kościół miłości?)
  • GN 18/2025
    GN 18/2025 Dokument:(9238269,Człowiek jednej roli)
  • GN 17/2025
    GN 17/2025 Dokument:(9228937,Synchronizacja i piękni ludzie)
  • Historia Kościoła (9) 03/2025
    Historia Kościoła (9) 03/2025 Dokument:(9220196,Państwo ze stosów. Czy Francja podłożyła za dużo ognia pod własną historię?)
krakow.gosc.pl → Wiadomości z archidiecezji krakowskiej → Miejsce między niebem a ziemią

Miejsce między niebem a ziemią przejdź do galerii

Towarzystwo Przyjaciół Chorych Hospicjum św. Łazarza w Krakowie świętuje 35-lecie istnienia. - Tutaj się żyje - mówią jego pacjenci i ich rodziny.

 
Jolanta Stokłosa, prezes TPCh Hospicjum św. Łazarza, przyjmując gratuluje i życzenia, prosiła, by hospicjum nie kojarzyć tylko z nią, ale ze wszystkimi osobami, które stały u jego podstaw Monika Łącka /Foto Gość

Większość chorych przyznaje też, że choć początkowo bali się przyjść do hospicjum, to okazało się, że obawy były niepotrzebne. Znaleźli tu bowiem miejsce, w którym nie tylko dostali morze ciepła, serdeczności, cierpliwości, wyrozumiałości i prawdziwej miłości bliźniego, ale przede wszystkim zaskoczyło ich to, że odżyli. Na ile tylko jest to możliwe.

- Wbrew istniejącemu ciągle stereotypowi, hospicjum to nie umieralnia, ale miejsce, w którym się żyje, i w którym osoby spoglądające ku horyzontowi swojego życia z całych sił garną się do życia - dodają ich bliscy.

Na przykład jeden z pacjentów, przebywając w szpitalu, a potem w domu, nie był już w stanie samodzielnie chodzić. W hospicjum, dzięki skutecznej rehabilitacji, nie tylko zaczął chodzić, ale nawet sam mógł zrobić sobie herbatę i przynieść ją swojemu sąsiadowi.

A jak to się stało, że hospicjum powstało? Najpierw był apel kard. Karola Wojtyły o tworzenie zespołów synodalnych. Potem padła odpowiedź. Powstał bowiem Synodalny Zespół Studyjny przy kościele Arka Pana, do współpracy z którym przyłączyli się lekarze krakowskiego Instytutu Onkologii oraz Szpitala im. Żeromskiego w Nowej Hucie. Synodalny Zespół Studyjny powstał z inicjatywy ks. Józefa Gorzelanego, ówczesnego proboszcza Arki Pana w Nowej Hucie, i Haliny Bortnowskiej, redaktor "Tygodnika Powszechnego" i Wydawnictwa "Znak". Pierwsze zebranie zespołu odbyło się 18 listopada 1972 roku.

6 lat później, w 1978 r., do Polski przyjechała dr Cicely Saunders, twórczyni pierwszego w świecie, nowoczesnego hospicjum w Londynie i światowego ruchu hospicyjnego. W Gdańsku, Warszawie i Krakowie spotkała się z lekarzami, którym opowiedziała o opiece hospicyjnej i leczeniu bólu nowotworowego. Jej wystąpienie w Krakowie, w Instytucie Onkologii, spowodowało, że lekarze od razu zainteresowali się ideą hospicyjną. Dr Saunders spotkała się również z członkami Zespołu Synodalnego w Arce Pana.

Wszystko to, a także przemiany społeczne, jakie trwały wtedy w Polsce spowodowało, że zespół postanowił na dobre zająć się tworzeniem w Krakowie opieki hospicyjnej.

- W efekcie 29 września 1981 r. Wydział Spraw Społecznych Urzędu Miasta Krakowa wydał decyzję o wpisanie do rejestru stowarzyszeń i związków UMK Towarzystwa Przyjaciół Chorych Hospicjum św. Łazarza w Krakowie. Byliśmy pierwszym w Polsce hospicjum stacjonarnym w Polsce i tego dnia dostaliśmy osobowość prawną. Pierwszy Zarząd TPCh zebrał się 26 października. Wielu osób z tego grona nie ma już wśród nas, dlatego proszę, by nie kojarzyć hospicjum tylko ze mną, ale ze wszystkimi, którzy stali u jego podstaw - mówiła podczas jubileuszowych uroczystości, jakie odbyły się 10 października w Urzędzie Miasta Krakowa, Jolanta Stokłosa, prezes TPCh. Z hospicjum związana jest ona od 1983 r., a jego prezesem jest od 1994 r.

Przypominała również, że wielkim przyjacielem hospicjum był zmarły w sierpniu kard. Franciszek Macharski, który - gdy był zapraszany na różne wydarzenia - mówił, że przyjedzie do "naszego", a więc również do swojego domu.

Dziś, choć hospicjum zmaga się z dużymi problemami finansowymi (dotacja z NFZ to tylko kropla w morzu potrzeb), cały czas stara się (z powodzeniem) dawać chorym i ich rodzinom bezpłatną opiekę na najwyższym poziomie.

- Coraz bardziej wydłuża się jednak czas oczekiwania na przyjęcie zarówno do hospicjum stacjonarnego, jak i do domowego. Jaka więc przyszłość czeka chorych, także tych, którzy dziś są zdrowi, ale być może za kilka lat też zachorują na nowotwór? Już dziś wiele osób ma problem z wykupieniem nierefundowanych leków... Być może w niedalekiej przyszłości okaże się, że taki ośrodek jak nasz nie będzie już istniał w żadnym innym miejscu, a za opiekę paliatywną trzeba będzie płacić - nie kryje dr Tomasz Grądalski, naczelny lekarz hospicjum.

By hospicjum mogło sprawnie działać, potrzebuje więc wsparcia ze strony społeczeństwa. Na szczęście, dzięki akcji Pola Nadziei, coraz więcej osób rozumie sprawę i regularnie wspomaga placówkę.

To dobrze, bo - jak mówią chorzy - jest takie miejsce na ziemi albo raczej między niebem a ziemią, gdzie anioły trzymają ich za rękę, spoglądają w oczy, dodają sił, a w ostatnich chwilach życia mówią: "Żegnaj i do zobaczenia".

« ‹ 1 › »
35-lecie TPCh Hospicjum św. Łazarza

Foto Gość DODANE 10.10.2016

35-lecie TPCh Hospicjum św. Łazarza

​Uroczystości odbyły się 10 października w Urzędzie Miasta Krakowa.  
oceń artykuł Pobieranie..

Monika Łącka Monika Łącka

|

GOSC.PL

publikacja 10.10.2016 14:25

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • HOSPICJUM ŚW. ŁAZARZA
  • TOWARZYSTWO PRZYJACIÓŁ CHORYCH HOSPICJUM ŚW. ŁAZARZA
  • URZĄD MIASTA KRAKOWA

Polecane w subskrypcji

  • Agresja wobec medyków przybiera na sile. Czy da się ją opanować?
    • Polska
    • Agnieszka Huf
    Agresja wobec medyków przybiera na sile. Czy da się ją opanować?
  • Ks. Matuszewski: Zdejmijmy z papieża nieco balastu, jakim są nierealistyczne oczekiwania
    • Rozmowa
    • Wojciech Teister
    Ks. Matuszewski: Zdejmijmy z papieża nieco balastu, jakim są nierealistyczne oczekiwania
  • Miniserial „Wszystko o Marii. Matce Bożej” mówi o Maryi wszystko, tylko nie to, co mówi o Niej tradycja Kościoła
    • Kultura
    • Edward Kabiesz
    Miniserial „Wszystko o Marii. Matce Bożej” mówi o Maryi wszystko, tylko nie to, co mówi o Niej tradycja Kościoła
  • Miłosierdzie na góralską nutę
    • Kultura
    • Jan Głąbiński
    Miłosierdzie na góralską nutę
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X