powrót
Wiara.pl - Serwis

Krakowski

twój profil
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
  • facebook
  • rss
  • Powiadomienia
Nowy numer

Najnowsze [Wydania]

  • GN 23/2025
    GN 23/2025 Dokument:(9291848,Ogień, który płonie)
  • GN 22/2025
    GN 22/2025 Dokument:(9278877,Dziecko chce do Jezusa!)
  • Gość Extra 2/2025 (12)
    Gość Extra 2/2025 (12) Dokument:(9271942,Oczy Serca)
  • GN 21/2025
    GN 21/2025 Dokument:(9268666,Przyszłość świata)
  • GN 20/2025
    GN 20/2025 Dokument:(9259124,Kochać człowieka, piętnować zło)
Miejsce między niebem a ziemią  
Jolanta Stokłosa, prezes TPCh Hospicjum św. Łazarza, przyjmując gratuluje i życzenia, prosiła, by hospicjum nie kojarzyć tylko z nią, ale ze wszystkimi osobami, które stały u jego podstaw Monika Łącka /Foto Gość

Miejsce między niebem a ziemią przejdź do galerii

Towarzystwo Przyjaciół Chorych Hospicjum św. Łazarza w Krakowie świętuje 35-lecie istnienia. - Tutaj się żyje - mówią jego pacjenci i ich rodziny.

Monika Łącka Monika Łącka

|

GOSC.PL

dodane 10.10.2016 14:25
0

Większość chorych przyznaje też, że choć początkowo bali się przyjść do hospicjum, to okazało się, że obawy były niepotrzebne. Znaleźli tu bowiem miejsce, w którym nie tylko dostali morze ciepła, serdeczności, cierpliwości, wyrozumiałości i prawdziwej miłości bliźniego, ale przede wszystkim zaskoczyło ich to, że odżyli. Na ile tylko jest to możliwe.

- Wbrew istniejącemu ciągle stereotypowi, hospicjum to nie umieralnia, ale miejsce, w którym się żyje, i w którym osoby spoglądające ku horyzontowi swojego życia z całych sił garną się do życia - dodają ich bliscy.

Na przykład jeden z pacjentów, przebywając w szpitalu, a potem w domu, nie był już w stanie samodzielnie chodzić. W hospicjum, dzięki skutecznej rehabilitacji, nie tylko zaczął chodzić, ale nawet sam mógł zrobić sobie herbatę i przynieść ją swojemu sąsiadowi.

A jak to się stało, że hospicjum powstało? Najpierw był apel kard. Karola Wojtyły o tworzenie zespołów synodalnych. Potem padła odpowiedź. Powstał bowiem Synodalny Zespół Studyjny przy kościele Arka Pana, do współpracy z którym przyłączyli się lekarze krakowskiego Instytutu Onkologii oraz Szpitala im. Żeromskiego w Nowej Hucie. Synodalny Zespół Studyjny powstał z inicjatywy ks. Józefa Gorzelanego, ówczesnego proboszcza Arki Pana w Nowej Hucie, i Haliny Bortnowskiej, redaktor "Tygodnika Powszechnego" i Wydawnictwa "Znak". Pierwsze zebranie zespołu odbyło się 18 listopada 1972 roku.

6 lat później, w 1978 r., do Polski przyjechała dr Cicely Saunders, twórczyni pierwszego w świecie, nowoczesnego hospicjum w Londynie i światowego ruchu hospicyjnego. W Gdańsku, Warszawie i Krakowie spotkała się z lekarzami, którym opowiedziała o opiece hospicyjnej i leczeniu bólu nowotworowego. Jej wystąpienie w Krakowie, w Instytucie Onkologii, spowodowało, że lekarze od razu zainteresowali się ideą hospicyjną. Dr Saunders spotkała się również z członkami Zespołu Synodalnego w Arce Pana.

Wszystko to, a także przemiany społeczne, jakie trwały wtedy w Polsce spowodowało, że zespół postanowił na dobre zająć się tworzeniem w Krakowie opieki hospicyjnej.

- W efekcie 29 września 1981 r. Wydział Spraw Społecznych Urzędu Miasta Krakowa wydał decyzję o wpisanie do rejestru stowarzyszeń i związków UMK Towarzystwa Przyjaciół Chorych Hospicjum św. Łazarza w Krakowie. Byliśmy pierwszym w Polsce hospicjum stacjonarnym w Polsce i tego dnia dostaliśmy osobowość prawną. Pierwszy Zarząd TPCh zebrał się 26 października. Wielu osób z tego grona nie ma już wśród nas, dlatego proszę, by nie kojarzyć hospicjum tylko ze mną, ale ze wszystkimi, którzy stali u jego podstaw - mówiła podczas jubileuszowych uroczystości, jakie odbyły się 10 października w Urzędzie Miasta Krakowa, Jolanta Stokłosa, prezes TPCh. Z hospicjum związana jest ona od 1983 r., a jego prezesem jest od 1994 r.

Przypominała również, że wielkim przyjacielem hospicjum był zmarły w sierpniu kard. Franciszek Macharski, który - gdy był zapraszany na różne wydarzenia - mówił, że przyjedzie do "naszego", a więc również do swojego domu.

Dziś, choć hospicjum zmaga się z dużymi problemami finansowymi (dotacja z NFZ to tylko kropla w morzu potrzeb), cały czas stara się (z powodzeniem) dawać chorym i ich rodzinom bezpłatną opiekę na najwyższym poziomie.

- Coraz bardziej wydłuża się jednak czas oczekiwania na przyjęcie zarówno do hospicjum stacjonarnego, jak i do domowego. Jaka więc przyszłość czeka chorych, także tych, którzy dziś są zdrowi, ale być może za kilka lat też zachorują na nowotwór? Już dziś wiele osób ma problem z wykupieniem nierefundowanych leków... Być może w niedalekiej przyszłości okaże się, że taki ośrodek jak nasz nie będzie już istniał w żadnym innym miejscu, a za opiekę paliatywną trzeba będzie płacić - nie kryje dr Tomasz Grądalski, naczelny lekarz hospicjum.

By hospicjum mogło sprawnie działać, potrzebuje więc wsparcia ze strony społeczeństwa. Na szczęście, dzięki akcji Pola Nadziei, coraz więcej osób rozumie sprawę i regularnie wspomaga placówkę.

To dobrze, bo - jak mówią chorzy - jest takie miejsce na ziemi albo raczej między niebem a ziemią, gdzie anioły trzymają ich za rękę, spoglądają w oczy, dodają sił, a w ostatnich chwilach życia mówią: "Żegnaj i do zobaczenia".

1 / 1
35-lecie TPCh Hospicjum św. Łazarza

Foto Gość DODANE 10.10.2016

35-lecie TPCh Hospicjum św. Łazarza

​Uroczystości odbyły się 10 października w Urzędzie Miasta Krakowa.  
oceń artykuł Pobieranie..
0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • HOSPICJUM ŚW. ŁAZARZA
  • TOWARZYSTWO PRZYJACIÓŁ CHORYCH HOSPICJUM ŚW. ŁAZARZA
  • URZĄD MIASTA KRAKOWA

Polecane w subskrypcji

  • Lednica, Jezus na Stadionie Legii – emocjonalny show czy autentyczne doświadczenie wiary?
    • Kościół
    • Agnieszka Huf
    Lednica, Jezus na Stadionie Legii – emocjonalny show czy autentyczne doświadczenie wiary?
  • Demokracja, elity i prezydent-elekt
    • Jacek Wojtysiak
    Demokracja, elity i prezydent-elekt
  • Duch Święty gra w tej orkiestrze pierwsze skrzypce. Biografia papieża Leona XIV
    • Kościół
    • ks. Adam Pawlaszczyk
    Duch Święty gra w tej orkiestrze pierwsze skrzypce. Biografia papieża Leona XIV
  • „Głosolalia” Krzysztofa Kuczkowskiego, czyli o co modli się 70-letni poeta, siedząc nad małą czarną w galerii handlowej
    • Kultura
    • Szymon Babuchowski
    „Głosolalia” Krzysztofa Kuczkowskiego, czyli o co modli się 70-letni poeta, siedząc nad małą czarną w galerii handlowej
  • Walka trwała do ostatniej chwili. Kto zdecydował o ostatecznym wyniku wyborów prezydenckich?
    • Polska
    • Piotr Legutko
    Walka trwała do ostatniej chwili. Kto zdecydował o ostatecznym wyniku wyborów prezydenckich?
  • Ile godzin spędzasz w sieci? Scrollowanie to nie tylko domena młodych
    • Polska
    • Klaudia Cymanow-Sosin
    Ile godzin spędzasz w sieci? Scrollowanie to nie tylko domena młodych
  • O nas

    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
    Zgłoś błąd
  • DOKUMENTY

    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT

    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
Zgłoś błąd

Copyright © Instytut Gość Media. Wszelkie prawa zastrzeżone.

  • Facebook
  • Twitter
  • Insta
  • YT
WERSJA Desktop
  • subskrybuj
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O Diecezji
    • BISKUPI
    • HISTORIA DIECEZJI
    • KURIA
    • PARAFIE