Wejdźcie na drogę do świętości i weźcie odpowiedzialność za zbawienie innych ludzi - prosił bp Jan Zając uczestników 46. Pielgrzymki Młodzieży Archidiecezji Krakowskiej, należących do Ruchu Apostolstwa Młodzieży, którzy modlili się przy relikwiach św. Jana Pawła II i św. Jadwigi Królowej.
W liturgiczne wspomnienie św. Jana Pawła II, w jego sanktuarium na Białych Morzach w Krakowie, błogosławieństwo oraz krzyż animatora lub moderatora RAM z rąk bp. Jana Zająca przyjęło także 69 nowych, współczesnych apostołów, którzy potwierdzili swoją gotowość do tego, by nieść światu Dobrą Nowinę. Z kolei srebrne krzyże odebrali ci, którzy w ostatnim czasie najbardziej zasłużyli się dla rozwoju RAM - m.in. ks. Stanisław Szczepaniec.
Jak opowiada Hubert z Waksmunda, jeden z nowych animatorów, jego przygoda z RAM zaczęła się, gdy 5 lat temu proboszcz zachęcił go, żeby pojechał na rekolekcje grup apostolskich. - Tak trafiłem do Kasinki. Ale to nie wszystko. Wychowałem się bowiem w religijnym domu - rodzice zawsze dawali mi przykład wiary, a moim wujkiem był śp. bp Albin Małysiak. Dlatego od małego nasiąkałem religijnością i z biegiem lat chciałem służyć Bogu oraz ludziom, dlatego swoje miejsce odnalazłem w RAM. A to, że dziś tu jestem i przyjąłem krzyż, to namacalne działanie Bożego Miłosierdzia. Wszyscy jesteśmy tu żywym pomnikiem Jana Pawła II - przekonuje.
Z kolei Kornelia z Cichego z Ruchem Apostolstwa Młodzieży była związana od dziecka. - W końcu pojechałam na rekolekcje RAM i poczułam, że chcę, a nawet muszę iść za Jezusem oraz być współczesną apostołką, która będzie głosić innym Ewangelię. Dziś wiem, że robię to, co kocham i dla Tego, kogo kocham - mówi.
- Także moja przygoda z RAM zaczęła się od rekolekcji. W końcu poczułam, że chcę robić dla Boga coś więcej. I robię! - zapewnia.
W swojej homilii bp Zając poprosił zebranych w sanktuarium św. Jana Pawła - zarówno młodzież, jak i pielgrzymów, którzy do Krakowa przyjechali by wziąć udział w uroczystościach odpustowych ku czci św. Jana Pawła II - by w myślach przenieśli się na Plac św. Piotra, gdzie 38 lat temu na katedrę Piotrową wstępował Karol Wojtyła.
- Przypomnijcie sobie jego słowa, które zdumiały cały świat. "Nie lękajcie się! Otwórzcie drzwi Chrystusowi" - wołał wtedy Jan Paweł II. To wołanie jest aktualne i dziś, gdy tak wielu ludzi jest niepewnych jutra, gdy są zagubieni w życiu i świecie. Będąc w jego sanktuarium chcemy więc nie tylko wzruszać się, ale przede wszystkim na nowo przyjąć orędzie, jakie Jan Paweł II przekazuje nam już z nieba - mówił dodając, że w świetle ewangelicznych pytań Jezusa o miłość chcemy też raz jeszcze posłuchać odpowiedzi, jakie Jan Paweł II dawał swemu Mistrzowi.
- A dawał je i głosił całemu światu m.in. poprzez nieustanną modlitwę, służbę Bogu i ludziom oraz przelanie krwi, która jest dziś obecna na ołtarzu, w relikwiach świętego - zauważył .
Przed laty Chrystus zapytał więc po raz pierwszy Jana Pawła II, czy miłuje go, na co ten odpowiedział: "Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham".
- Przyjął on też wtedy urząd papieża oraz zawołał: "Nie lękajcie się!" (…) Gdy Chrystus zapytał po raz drugi: "Janie Pawle II, czy miłujesz mnie?", papież odpowiedział: "Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham". Przyjął też zadanie duszpasterskie, by nieść każdemu człowiekowi orędzie, by przyjmować Jezusa jako swego Pana i Zbawiciela. W końcu Chrystus zapytał po raz trzeci: "Janie Pawle II, czy miłujesz mnie?", na co papież odpowiedział: "Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham". I przyjął zadanie, by paść owce Pana - tłumaczył bp Zając.
Z kolei zwracając się też do młodzieży przypominał, że Chrystus także im dziś stawia dziś pytanie, a ich odpowiedzią jest obecność na tej Mszy i gotowość przyjęcia krzyża animatora oraz moderatora Ruchu Apostolstwa Młodzieży.
- Pan przyjmuje tę waszą odpowiedź i przekazuje apostolskie zadanie. Mówi bowiem: "Wejdźcie na drogę do świętości i weźcie odpowiedzialność za zbawienie innych ludzi". Do nieba nie idzie się bowiem pojedynczo. Nieście też światu Ewangelię o miłosiernym Bogu tak, jak nieśliście ją podczas Światowych Dni Młodzieży. I nieście ją na miarę św. Jana Pawła II - zachęcał biskup.
Na zakończenie Mszy św. bp Zając poprosił też wszystkich, by wyobrazili sobie, że przez otwarte drzwi sanktuarium, w blasku promieni słońca, do kościoła wchodzi właśnie św. Jan Paweł. - Nie wskazuje on jednak na siebie, ale na Jezusa w Najświętszym Sakramencie i na znajdujące się nieopodal sanktuarium Bożego Miłosierdzia - mówił prosząc młodzież, by poszła tam i ze źródeł miłosierdzia niosła ludziom iskrę, która zapala świat.