W ramach Ignacjańskich Spotkań ze Sztuką wystąpiła u zakopiańskich jezuitów Teresa Mirga z zespołem Kałe Bała.
Koncert odbył się w niedzielny wieczór 6 listopada w kościele oo. jezuitów "Na Górce" w Zakopanem i był zatytułowany "Amen le wodzenge", co w bezpośrednim tłumaczeniu znaczy "Dla Dusz" albo "Tym, co minęli".
Teresa Mirga i zespół Kałe Bała koncertuje w całej Polsce, choć w regionie Podhala jest mało znany. Co ciekawe, muzycy pochodzą z Czarnej Góry.
Teresa Mirga to cygańska poetka, pieśniarka, gitarzystka, założycielka i liderka cygańskiego zespołu Kałe Bała. Urodziła się i dorastała na polskim Spiszu, w cygańskiej osadzie w Czarnej Górze, gdzie mieszka do dziś.
Obok utworów własnych T. Mirgi i melodii Cyganów węgierskich, zespół wykonuje pieśni należące do tradycji muzycznej Cyganów na Słowacji i Bałkanach oraz stare pieśni Cyganów Karpackich w tradycyjnych i w zupełnie nowych opracowaniach. Przywołując najstarsze i zapomniane już melodie, za pomocą których Cyganie wyrażali niegdyś swoje najgłębsze uczucia, muzycy Kałe Bała ożywiają magiczny świat Cyganów Karpackich, z jego pasją, radościami, smutkami i nostalgią. Można było tego wszystkiego doświadczyć w czasie koncertu.
Kałe Bała ma na koncie kilka płyt, szereg nagrań dla Polskiego Radia i Telewizji, zagraniczne trasy koncertowe.
- Koncerty i spotkania związane z poezją Teresy Mirgi to okazja, żeby dotknąć świata romskiej poezji i muzyki powstających dziś, ucieszyć się, usłyszeć, jak szumi rzeka... - mówili ojcowie jezuici.
Koncert odbył się w ramach Ignacjańskich Spotkań ze Sztuką. To projekt zakopiańskich jezuitów, którzy - wracając do tradycji teatru jezuickiego - poprzez sztukę i uczenie jej odbioru pragną umożliwić wszystkim uczestnikom - wykonawcom i odbiorcom - spotkanie z Bogiem. W zamyśle zakonników spotkania mają dawać możliwość artystom, zwłaszcza młodym, różnych dziedzin sztuki i stylów prezentację swoich umiejętności i dorobku artystycznego.
Jak tłumaczą ojcowie jezuici, projekt jest skierowany do odbiorców w różnym wieku i z różną wrażliwością. - Pragniemy, aby nasze cykliczne spotkania nie ograniczały się do jednej dziedziny. Za nami są spotkania z muzyką klasyczną, ale także z popularną muzyką religijną i nie do końca religijną - mówią jezuici z Zakopanego.
Wydarzenie odbywało się przy wsparciu burmistrza Zakopanego Leszka Doruli.