Odpust św. Karola Boromeusza - chrzcielnego patrona św. Jana Pawła II - obchodzono w weekend w trzech kościołach naszej diecezji.
Z kultem św. Karola związane są w naszej diecezji trzy miejsca - kościół w Niepołomicach, będący sanktuarium ku jego czci (tutejszą kaplicę Karol Wojtyła odwiedzał jako kapłan, biskup i kardynał), świątynia na os. Siemaszki w Krakowie oraz kościół filialny w Zawadce, należący do parafii św. Piotra Apostoła w Wadowicach.
Sam papież tak mówił o św. Karolu podczas wizytacji biskupiej w Niepołomicach w 1973 roku: "Przybywam tu istotnie w duchu pielgrzyma, ażeby raz jeszcze usłyszeć od św. Karola to jego wyznanie: »Miłuję Ciebie, Boże, mocy moja!« i żeby to jego wyznanie wziąć w swoje serce i ożywić nim moją słabość i znaleźć w nim program dalszego życia, dalszego posługiwania, skoro Opatrzność Boża tak sprawiła, że na podobieństwo tego mojego patrona jestem biskupem i kardynałem, i byłem także ojcem soboru, który odbył się 400 lat później od trydenckiego, soboru naszych czasów, mianowicie II Soboru Watykańskiego".
W tym roku najwcześniej odpust ku czci świętego kardynała obchodzono właśnie w Niepołomicach - Mszy św. 4 listopada przewodniczył tutaj bp Damian Muskus. Uroczystość była natomiast przede wszystkim okazją do dziękczynienia za Światowe Dni Młodzieży. W Niepołomicach w ostatnim tygodniu lipca gościło bowiem aż 1600 pielgrzymów.
Na os. Siemaszki, w parafii św. Karola, która obchodzi 25-lecie istnienia, Suma odpustowa odbyła się w niedzielę 6 listopada. Podobnie było w Zawadce - 6 listopada to także rocznica poświęcenia tutejszej kaplicy (dokonał tego w 1983 roku bp Jan Pietraszko).
Uroczystej Mszy św. odpustowej w Zawadce przewodniczył ks. Paweł Cempura, wikariusz parafii Czernichów. W uroczystości brali także udział ks. prał. Tadeusz Kasperek, proboszcz parafii, i ks. Artur Czepiel, wikariusz, odpowiedzialny za duszpasterstwo w Zawadce. W homilii ks. Cempura przypomniał postać św. Karola i, zwracając uwagę na ewangeliczny cytat "po owocach ich poznacie", podkreślił, że owoce świętości Boromeusza są widoczne w Kościele do dziś.
- Bądźcie, jak on, świadkami wiary w swoich środowiskach - apelował kaznodzieja.