Szczątki pary prezydenckiej opuściły Wawel

W nocy z 14 na 15 listopada na Wawelu zakończyła się ekshumacja zwłok Lecha i Marii Kaczyńskich. Zleciła ją Prokuratura Krajowa, prowadząca śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej z 2010 r.

Wzgórze wawelskie zostało zamknięte dla postronnych 14 listopada o godz. 17. W przedsionku krypty pod katedralną Wieżą Srebrnych Dzwonów, w którym stoi sarkofag, rozpoczęły się prace przygotowawcze do ekshumacji.

Odbyła się ona pod nadzorem prokuratora Marka Pasionka z Prokuratury Krajowej, któremu towarzyszył prof. Kazimierz Nowaczyk, przedstawiciel Podkomisji ds. Ponownego Zbadania Wypadków Lotniczych. Byli obecni również Jarosław Kaczyński, brat zmarłego prezydenta, oraz Marta Kaczyńska, córka pary prezydenckiej.

- Wspólnie z najbliższą rodziną zmarłych odmówiliśmy wraz z ks. prof. Jackiem Urbanem liturgiczne modlitwy nad ciałami - powiedział krakowskiemu GN ks. Zdzisław Sochacki, proboszcz katedry wawelskiej.

- Ekshumacja trwała dłużej niż przewidywaliśmy, gdyż przedłużały się prace przygotowawcze w krypcie. Trwały prawie 3 godziny. Zostały zaakceptowane jako wystarczające przez prof. Jana Ostrowskiego, konserwatora wzgórza wawelskiego. Trzeba było m.in. zabezpieczyć folią ściany przedsionka i przejście do krypty, gdzie spoczywa trumna z ciałem Józefa Piłsudskiego, by nie uległy zapyleniu w trakcie otwierania sarkofagu pary prezydenckiej - dodał ks. Sochacki.

Trumny z ciałami pary prezydenckiej zostały umieszczone w wozach firmy pogrzebowej "Exitus" i w nocy przewieziono je do Zakładu Medycyny Sądowej Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Tutaj od dzisiaj będą - na zlecenie prokuratury - poddawane szczegółowym badaniom. Przeprowadzi je kilkunastoosobowy zespół badaczy z Polski i zagranicy. Podobnie, jak w przypadku szczątków gen. Sikorskiego, również szczątki Lecha i Marii Kaczyńskich zostaną przebadane przy użyciu tomografu komputerowego, pozwalającego na bardzo dokładne określenie wewnętrznego stanu badanych ciał.

Ponowny pochówek pary prezydenckiej zaplanowano wstępnie na 18 listopada. Będzie skromny. Poprzedzającą go Mszę św. odprawi w wawelskiej krypcie św. Leonarda prawdopodobnie kard. Stanisław Dziwisz.

- Nie jest to jeszcze ustalone. Nie jest też jeszcze wyznaczona data ponownego pochówku. Jego termin zależy bowiem od tego, kiedy zakończą się badania szczątków - poinformował ks. Sochacki.

Czytaj także:

Ekshumacja szczątków pary prezydenckiej

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..