- To człowiek, który stara się rozpoznawać znaki czasu, czuje relację między Kościołem a życiem społecznym - mówi o nowym metropolicie krakowskim bp Andrzej F. Dziuba, ordynariusz łowicki.
W uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny papież Franciszek powołał na metropolitę krakowskiego abp. Marka Jędraszewskiego, dotychczasowego metropolitę łódzkiego.
- Cieszę się bardzo, bo to nasz metropolita. Spotkamy się w poniedziałek na sesji metropolitalnej. Będzie na niej nuncjusz apostolski. Jak ufam, będziemy mogli mu wprost pogratulować i sobie porozmawiać - mówi bp Andrzej F. Dziuba, ordynariusz diecezji łowickiej.
Obaj hierarchowie mieszkali w tym samym domu podczas pobytu w Rzymie.
- Myślę, że przyniesie pewne bogactwo do Krakowa, szanując tradycje tego królewskiego miasta. Może pozwoli odkryć coś, czego jeszcze tam nie odkryto? Jest intelektualistą. To jest wielki walor, bo środowisko krakowskie jest wybitnie intelektualne. W życiu codziennym na pewno będzie starał sobie stworzyć obszar, w którym będzie mógł swoje doświadczenia duszpasterskie rozwijać i korygować. Jest dobrym obserwatorem. Wydaje mi się, że tak jak przyszedł z Poznania do Łodzi i doświadczał różnic oraz je niwelował, tak też teraz będzie starał się robić - mówi bp Dziuba.
Nominacja abp. Jędraszewskiego na metropolitę krakowskiego dla ordynariusza łowickiego nie jest niespodzianką.
- Zaskoczony specjalnie nie jestem, przecież ksiądz arcybiskup Jędraszewski dał się poznać jako znakomity biskup. To człowiek, który stara się rozpoznawać znaki czasu, czuje relację między Kościołem a życiem społecznym. Ma doświadczenie naukowe, wiele kontaktów zagranicznych. Skoro na stolicę kardynalską powołuje się wiceprzewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, to też znak, że posługa ewangeliczna episkopatu jest ceniona przez Stolicę Apostolską - dodaje bp Dziuba.