Po długiej chorobie odszedł ks. Szczepan Gacek, ratownik GOPR.
Ksiądz Gacek był wieloletnim proboszczem parafii w Gliczarowie koło Bukowiny Tatrzańskiej. Swoje obowiązki duszpasterskie łączył z pasją, którą były góry. Przez wiele lat był ratownikiem Grupy Beskidzkiej GOPR, instruktorem ratownictwa górskiego, przewodnikiem górskim. Napisał wiele książek i publikacji. Był też kapelanem OSP Biały Dunajec, krótkofalowcem.
Jako wikary parafii pw. św. Marii Magdaleny w Poroninie został skierowany w lutym 1989 r. do ośrodka duszpasterskiego w Gliczarowie Górnym. Po erygowaniu parafii w 1999 roku został jej pierwszym proboszczem.
W 2007 r. w rozmowie z GN mówił o pracy w góralskiej parafii: "Cieszy również, że 99 proc. mieszkańców parafii uczestniczy w niedzielnej Mszy św. Odwiedzam też chorych, co z początku było trudne, bo uważano, że ksiądz idący z Panem Jezusem do chorego oznacza bliską śmierć" - mówił. "Wspólnie z wiernymi dbamy o kościół. Żyjemy oszczędnie, dbamy bardziej o chwałę Bożą, a o materialną stronę parafii - w miarę możliwości" - podkreślał przed laty zmarły kapłan.
Ks. Szczepan Gacek zmarł po długiej i ciężkiej chorobie, w krakowskim Hospicjum św. Łazarza.
Uroczystości pogrzebowe odbędą się jutro, tj. w czwartek, 5 stycznia, o godz. 11, w Gliczarowie Górnym.