W sanktuarium św. Jana Pawła II, na Białym Morzach w Krakowie, archidiecezja dziękuje za 11 lat i 5 miesięcy posługi kard. Stanisława Dziwisza jako metropolity krakowskiego.
Na Białe Morza przybyli zarówno kapłani, przedstawiciele różnych zakonów, wspólnot, instytucji kościelnych, jak i mieszkańcy najdalszych zakątków diecezji, którzy chcą modlić się w intencji ustępującego metropolity. - To jednak nie jest pożegnanie, bo kardynał nadal będzie wśród nas, ale w nieco innej roli - przekonują dodając, że przyjechali, by również podziękować kardynałowi - za wszystko! - Za spotkania, modlitwę, obecność, serdeczność dla wiernych - mówią.
Wielu osób przywiozło także dla byłego metropolity upominki i kwiaty - tak, jak Koło Gospodyń Wiejskich z Raby Wyżnej - rodzinnej miejscowości kard. Dziwisza i z Wieliczki. Z kolei przedstawiciele Sieniawy mają dla kardynała piękny drzeworyt przedstawiający zabytkowy kościół św. Antoniego w tej miejscowości.
Na początku Mszy św. w imieniu całej diecezji kardynałowi podziękował także bp Jan Zając.
- Przechodząc przez bramę tej świątyni powracamy do przesłania Jana Pawła II sprzed niemal 40 lat, kiedy wzywał Kościół i świat: "Aperite portas Christo. Nolite timere. Otwórzcie drzwi Chrystusowi! Nie lękajcie się prawdy i miłości". To papieskie przesłanie niesie w swym sercu oraz żyje nim na co dzień, wierny współpracownik i sekretarz świętego Papieża, a od ponad 11 lat jego kolejny następca na stolicy św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Krakowie - ks. kard. Stanisław Dziwisz - mówił dodając, że przyszliśmy tu dzisiaj z potrzeby serca, by wspólnie wyśpiewać dziękczynne Te Deum.
- Wdzięczną modlitwą ogarniamy wszystkie lata jego kapłańskiej i pasterskiej posługi. W sposób szczególny dziękujemy Panu Bogu za cichą, dyskretną, a tak owocną jego obecność na Wzgórzu Watykańskim "u boku Świętego", przez 27 lat: lat wyjątkowych, pięknych i trudnych zarazem; lat, które odmieniły duchowe oblicze Kościoła i świata. Już wtedy rozpoczął wypełnianie posługi biskupiej w wezwaniu Sursum corda - zauważył honorowy kustosz sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach wyrażając wdzięczność diecezjan za głoszenie Słowa Bożego, sprawowanie Eucharystii, udzielanie sakramentu bierzmowania i kapłaństwa, troskę o dekanaty, parafie, wspólnoty.
- Dziękujemy za tysiące spotkań, rozmów, decyzji, cennych inicjatyw; czas szukania nade wszystko tego, co łączy, co buduje jedność, niesie nadzieję. Posługa podejmowana zawsze w duchowej łączności z Janem Pawłem II - aż po Światowe Dni Młodzieży, które ukazały współczesnemu światu naturalne piękno, a zarazem duchowe bogactwo i piękno naszej ojczyzny - mówił bp Zając przekonując, że kard. Dziwisz prowadził diecezję szlakiem miłosierdzia.
- Księże Kardynale! Wchodzimy do Wieczernika, w którym zjednoczeni w Duchu Świętym pragniemy przez łaskę naszego Pana Jezusa Chrystusa złożyć dziękczynienie Ojcu Przedwiecznemu za dotychczasowe wypełnianie posługi pasterskiej, zawarte w Twoim biskupim zawołaniu "Sursum corda! W górę serca!" - podkreślał bp Zajac.
Z kolei kard. Stanisław Dziwisz dziękując wszystkim za obecność wyznał, że Jan Paweł II przewidywał jego posługę w Krakowie, dlatego nominację na metropolitę w 2005 r. przyjął z pokorą.
- Liczyłem też na pomoc z wysoka tego, któremu służyłem w Krakowie i Watykanie przez 39 lat. Dziś chcę również podziękować papieżowi emerytowi Benedyktowi XVI za zaufanie i życzliwość dla Kościoła w Krakowie i całej Polsce, której wyraz dał m.in. podczas pielgrzymki w 2006 r. Jemu zawdzięczamy także przygotowanie procesu beatyfikacyjnego, beatyfikację i otwarcie do drogi do kanonizacji świętego już Jana Pawła II - mówił kard. Dziwisz.
Papieżowi Franciszkowi podziękował on z kolei za decyzję o zorganizowaniu Światowych Dni Młodzieży w Krakowie oraz za przewodniczenie im na krakowskiej ziemi.
Były metropolita zauważył też, że wielkim owocem duchowej żywotności archidiecezji krakowskiej jest wybudowanie Centrum św. Jana Pawła II Nie lękajcie się!
- To było naszym obowiązkiem, ale i przywilejem oraz zadaniem dla przyszłych pokoleń, dla których trzeba było upamiętnić św. Jana Pawła II - tłumaczył kard. Dziwisz.
Dziękując zebranym na Białych Morzach za dzisiejszą obecność – m.in. premier Beacie Szydło, która wywodzi się z Małopolski - prosił też, by za tydzień przyjąć abp. Marka Jędraszewskiego z otwartym sercem.
Kończąc swoje wystąpienie kardynał zapewnił też wiernych, że będzie się starał nadal służyć naszej archidiecezji wedle sił i możliwości przewidzianych prawem kościelnym.
Czytaj także: