powrót
Wiara.pl - Serwis

Krakowski

twój profil
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
  • facebook
  • rss
  • Powiadomienia
Nowy numer

Najnowsze [Wydania]

  • GN 29/2025
    GN 29/2025 Dokument:(9344585,Wielkie dzieło tysiąclecia)
  • GN 28/2025
    GN 28/2025 Dokument:(9337843,Egocentryzm i poświęcenie)
  • Historia Kościoła (10) 04/2025
    Historia Kościoła (10) 04/2025 Dokument:(9291754,Bóg historii nieoczywistych. Edytorial nowego wydania „Historii Kościoła”)
  • Gość Extra 2/2025 (12)
    Gość Extra 2/2025 (12) Dokument:(9271942,Oczy Serca)
  • GN 26/2025
    GN 26/2025 Dokument:(9321844,Drużyna Augustyna )
Konrad skrócony o głowę  
Radosław Rychcik przeniósł akcję dramatu Wyspiańskiego do klasy szkolnej, zniekształcając go przy tym nie do poznania Grzegorz Kozakiewicz

Konrad skrócony o głowę przejdź do galerii

Wystawione 11 lutego wieczorem w krakowskim Teatrze im. Słowackiego "Wyzwolenie" Radosława Rychcika, jest nieudaną próbą nawiązania do arcydramatu, w którym 114 lat temu ze sceny przy pl. Świętego Ducha rzucono w twarz Polaków bardzo gorzkie, lecz oczyszczające słowa.

Bogdan Gancarz Bogdan Gancarz

|

GOSC.PL

dodane 12.02.2017 16:07
0

Reżyser przygotowując swój twór sceniczny, zastanawiał się jak sam przyznaje: "Co właściwie znaczy: wyzwalać? Przywrócić wolność, niezależność? Uwolnić z czegoś krepującego ruchy, spowodować nagłe uzewnętrznienie się? Pozbyć się jakichś cech, uczuć?".

Niestety, przy tym "miał pomysły" lub ujmując dosadniej słowami Ferdka Kiepskiego z serialu „Świat według Kiepskich", "miał pomysła".

Elżbieta Morawiec, b. kierownik literacki Starego Teatru, w tekście o kondycji współczesnego teatru polskiego "W roztrzaskanym lustrze. Jak z tego wyjść?" napisała, że "Reżyser-inscenizator stał się absolutnym Demiurgiem na scenie, a to jak sobie z nią poczyna, trudno określić inaczej niż »samowolka«".

Przypomniała również opublikowany w 1970 r. słynny artykuł znanego polonisty prof. Konrada Górskiego "Reżyser ma pomysły". Autor już wtedy bronił arcydzieł scenicznych przed dziwacznymi pomysłami reżyserskimi, zniekształcającymi wymowę dzieł i kształt słowa. "Kiedyś trzeba było walczyć o autonomię teatru, zagrożonego przez hegemonię literatury, dziś sytuacja się odwróciła - należy walczyć w obronie literatury, zepchniętej [w teatrze] do roli drugorzędnego przydatku" - napisał Górski.

Jako "drugorzędny przydatek" potraktował tekst zmarłego 110 lat temu Wyspiańskiego Radosław Rychcik. Nieprzypadkowo napisałem, że to on jest autorem tego dzieła. Ów bezładny zlepek różnych tekstów: Wyspiańskiego, idola amerykańskiej kontrkultury Jerome’a Salingera, piosenki z murzyńskiego getta oraz scen i gestów, z Wyspiańskim ma niewiele wspólnego.

Padające w dramacie słowa "Polska współczesna", reżyser potraktował dosłownie i akcję przeniósł do współczesnej szkoły, gdzie pod takim tytułem odbywają się próby do inscenizacji dzieła opartego na "Wyzwoleniu".

Nie byłoby w tym jeszcze niczego złego, bo przecież "Wyzwolenie" też jest napisane w konwencji "teatru w teatrze".

Jest jednak gorzej. Tekst jest pomieszany bezładnie, pocięty, inkrustowany slajdami z portretami więźniów Auschwitz i cytatami z Salingera. Karmazyn w amerykańskiej krawatce i kapelusiku przypomina stryja Jaśka z filmów o Kargulu i Pawlaku a nie szlachcica pełną gębą.

Ważne role Prezesa i Prymasa gra nie wiedzieć czemu aktorka (Marta Konarska). Aktorzy grający uczniów rzucają się zaś po scenie niczym w tańcu św. Wita, inscenizują też orgietkę uczniowską z elementami lesbijskimi w rytm "Karuzeli z Madonnami" Zygmunta Koniecznego.

Nagle pojawia się... gestapowiec w galowym mundurze i "bah! bah!", wszystkich wokoło zabija strzałami z pistoletu maszynowego.

Z tekstem też niedobrze. Rafał Dziwisz w roli nauczyciela Konrada mówi swą rolę jak grzeczny licealny "pan od polskiego". Dominika Bednarczyk jako Muza słynny monolog "Ktokolwiek żyjesz w polskiej ziemi" recytuje anemicznie, niczym przeciętna uczennica na akademii szkolnej.

Nie czepiam się ich jednak zbytnio, gdyż być może właśnie takiej, a nie innej formy wypowiedzi oczekiwał od nich reżyser. Konrad swego ważnego monologu "Chcę, żeby w letni dzień/w upalny letni dzień/przede mną zżęto zboża łan" nie mówi, lecz dosłownie wywrzaskuje wraz z uczniami.

Honor aktorski uratował Feliks Szajnert, recytujący jak Pan Bóg przykazał kwestię Starca, pokazującego córkom katedrę wawelską, gdzie "myśl polska się buduje": "oto tu wszystko jest Polską, kamień każdy i okruch każdy, a człowiek, który tu wstąpi, staje się Polski częścią, budowy tej częścią".

1 / 2
Premiera "Wyzwolenia" wg Stanisława Wyspiańskiego

Zdjęcie nie do użytku DODANE 12.02.2017 AKTUALIZACJA 12.02.2017

Premiera "Wyzwolenia" wg Stanisława Wyspiańskiego

​11 lutego w Teatrze im. Słowackiego odbyła się premiera "Wyzwolenia" wg Stanisława Wyspiańskiego w swobodnej adaptacji Radosława Rychcika. Fragmenty przedstawienia zaprezentowano kilka dni wcześniej podczas konferencji prasowej w teatrze.  
oceń artykuł Pobieranie..
0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • STANISŁAW WYSPIAŃSKI "WYZWOLENIE"
  • SZTUKI TEATRALNE
  • TEATR
  • TEATR IM. SŁOWACKIEGO W KRAKOWIE

Polecane w subskrypcji

  • Powódź błyskawiczna: czy możemy się przed nią zabezpieczyć?
    • Nauka
    • Wojciech Teister
    Powódź błyskawiczna: czy możemy się przed nią zabezpieczyć?
  • Kard. Ryś dla „Historii Kościoła”: Oficjalne nauczanie Kościoła nigdy nie było antysemickie
    • Historia Kościoła
    • Rozmowa Jacka Dziedziny
    Kard. Ryś dla „Historii Kościoła”: Oficjalne nauczanie Kościoła nigdy nie było antysemickie
  • Zamiana WIBOR-u na POLSTR. Co to oznacza dla Twojego kredytu?
    • Ekonomia
    • Karol Białkowski
    Zamiana WIBOR-u na POLSTR. Co to oznacza dla Twojego kredytu?
  • Szkaplerz – skromny, mały znak, symbolizujący inną rzeczywistość
    • Kościół
    • Marcin Jakimowicz
    Szkaplerz – skromny, mały znak, symbolizujący inną rzeczywistość
  • Do Rzymu na dwóch kółkach. Wieźli intencje przez 4000 km
    • Kościół
    • Katarzyna Widera-Podsiadło
    Do Rzymu na dwóch kółkach. Wieźli intencje przez 4000 km
  • Szkaplerz jak obrączka. „Nie jest amuletem, nie jest drogą na skróty”
    • Rozmowa
    • Przemysław Kucharczak
    Szkaplerz jak obrączka. „Nie jest amuletem, nie jest drogą na skróty”
  • O nas

    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
    Zgłoś błąd
  • DOKUMENTY

    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT

    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
Zgłoś błąd

Copyright © Instytut Gość Media. Wszelkie prawa zastrzeżone.

  • Facebook
  • Twitter
  • Insta
  • YT
WERSJA Desktop
  • subskrybuj
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O Diecezji
    • BISKUPI
    • HISTORIA DIECEZJI
    • KURIA
    • PARAFIE