W Krakowie zainaugurowało dziś działalność Centrum Edukacyjne Instytutu Pamięci Narodowej "Przystanek Historia". Mieści się w budynku dawnego banku.
- Działanie centrum będzie bardzo ważne, szczególnie w obliczu zbliżającej się 100. rocznicy odzyskania niepodległości. Winno się stać miejscem atrakcyjnego przedstawiania najnowszej historii Polski i toczenia debat o przeszłości. Nie wątpię, że - dobrze prowadzone - będzie również w istocie czynnikiem budującym naszą wspólnotę narodową - powiedział obecny na otwarciu "Przystanku Historia" dr Jarosław Szarek, prezes IPN.
Formy działań edukacyjnych i popularyzatorskich centrum mieszczącego się przy ul. Dunajewskiego 8 będą bardzo różnorodne. - Co miesiąc zorganizujemy nowe wystawy oraz spotkania z autorami i bohaterami publikacji historycznych, konferencje naukowe i debaty. Stałym punktem programu będą również pokazy filmowe, seminaria popularnonaukowe dla uczniów, studentów i nauczycieli. Na "Przystanek" przenosi się również z Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej Krakowska Loża Historii Współczesnej - poinformował dr Wojciech Frazik, szef Biura Edukacji Narodowej krakowskiego IPN.
- Jestem rad, że w inauguracji naszego "Przystanku", jednego z kilkudziesięciu, jakie działają obecnie w całym kraju, wzięły udział osoby, którym zawdzięczamy niepodległość - kpt. Stanisław Szuro i por. Wacław Szacoń, żołnierze powojennej konspiracji niepodległościowej i więźniowie polityczni PRL, Adam Macedoński, uczestnik walki o krzyż w Nowej Hucie, niestrudzony prezes niezależnego Instytutu Katyńskiego, a także Stanisław Malara, działacz nowohuckiej "Solidarności", i Ryszard Majdzik, działacz "S" i KPN, internowany w stanie wojennym - powiedział prezes IPN.
R. Majdzik jest bohaterem tekstu Anny Zechenter "Skawińscy zagończycy. Majdzikowie i ich wojny z komuną", opublikowanego w pierwszym numerze wznowionego po 5 latach przerwy "Biuletynu IPN". Zaprezentowano go w trakcie dzisiejszego otwarcia "Przystanku Historia".
- Majdzikowie byli niezwykłą rodziną z podkrakowskiej Skawiny, która na wszelkie sposoby starała się walczyć z komuną. Motorem tych działań był ojciec Ryszarda Mieczysław, żołnierz powojennej konspiracji niepodległościowej, nieustraszony w przypominaniu Polakom prawdy o zbrodni katyńskiej. Tekst o nich jest początkiem cyklu poświęconego polskim rodzinom - przypomniał dr Szarek. - Staramy się dotrzeć do czytelników wszelkimi możliwymi sposobami. Egzemplarze "Biuletynu" można kupić np. w placówkach pocztowych. W mniejszych miejscowościach, gdzie nie ma księgarń, to prawie jedyny sposób, by dotrzeć do potencjalnych czytelników.
W dniu otwarcia centrum grupa przedszkolaków z krakowskiego przedszkola sióstr duchaczek brała udział w warsztatach "Polak Mały". Jeszcze przed oficjalnym otwarciem odbywały się tu jednak wystawy, projekcje filmów i spotkania, m.in. ekspozycja o Stefanie Kisielewskim i projekcja filmu o ks. Franciszku Blachnickim. - Razem z moimi uczniami uczestniczyłem w ciekawym spotkaniu na temat ziemiaństwa - powiedział Krzysztof Nurkowski, nauczyciel historii w Gimnazjum im. Armii Krajowej w Cieszkowach.
W nowym centrum edukacyjnym mieści się również czytelnia Centrum Dokumentacji Czynu Niepodległościowego. - Po latach działalności przy ul. Syrokomli przenieśliśmy się do Biblioteki Jagiellońskiej. Wejście do naszych pomieszczeń "z ulicy" nie byłoby tak proste, jak do tej pory. Dlatego dzięki współpracy z IPN będzie można teraz przyjść na Dunajewskiego, przeglądnąć komputerowe katalogi naszych bogatych zbiorów i zamówić do czytelni interesujące materiały - powiedział Adam Roliński, wiceprezes Fundacji "Centrum Dokumentacji Czynu Niepodległościowego".