List pasterski abp. Marka Jędraszewskiego, metropolity krakowskiego, na Wielki Post 2017 roku.
Już na początku hierarcha przywołując 3. rozdział Księgi Rodzaju przypomina, że szatan potrafi w perfidny sposób ukazać Boga w złym świetle po to, by człowiek przestał Go kochać. Jak reagować na pokusy szatana uczy nas więc Chrystus, które powiedział do złego ducha, gdy ten próbował wystawiać Go na próbę. "«Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz»" (Mt 4, 10). W tym jednym zdaniu Jezus wyznaczył wszelkiemu obdarzonemu wolnością stworzeniu obowiązującą je hierarchię wartości. W konsekwencji nakreślił ludziom cały ich życiowy program. Jakże pięknie wyrażają to cztery krótkie słowa wypisane na krzyżu Wincentego Pola w tatrzańskiej Dolinie Kościeliskiej: "I nic nad Boga"! – napisał metropolita dodając, że do tej hierarchii wartości i do tego programu życiowego zostaliśmy zrodzeni w chwili przyjęcia sakramentu chrztu świętego.
"Wtedy bowiem ustami naszych rodziców i rodziców chrzestnych wyrzekliśmy się szatana, który jest głównym sprawcą grzechu, a następnie wyznaliśmy wiarę w Boga w Trójcy Świętej Jedynego. To samo wyrzeczenie się złego ducha i to samo wyznanie naszej wiary uroczyście ponowimy podczas obrzędów Wigilii Paschalnej. Najpierw jednak musimy dobrze przeżyć rozpoczynający się w Środę Popielcową okres Wielkiego Postu. W tym czasie powinniśmy jeszcze głębiej niż dotąd zjednoczyć się ze zwycięskim Chrystusem, który - jako nowy Adam - swoim nauczaniem, śmiercią i zmartwychwstaniem ostatecznie pokonał złego ducha i uczynił nas na nowo dziećmi Bożymi" - przypomniał abp Jędraszewski.
Jak tłumaczy, gdy podczas posypywania głów popiołem w Środę Popielcową słyszymy słowa: "Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię!", powinniśmy pamiętać, że zostały w nich określone główne cele Wielkiego Postu.
"Jest to bowiem czas, w którym jesteśmy zaproszeni do tego, aby odnowić nasz sposób patrzenia na świat, na nas samych i na nasze życie poprzez związanie się z Chrystusem, który sam o Sobie powiedział: «Ja jestem Prawdą» (J 14, 6). W Jego nauczaniu i w Jego życiu mamy ciągle na nowo odczytywać prawdę, że naszym powołaniem jest coraz bardziej stawać się «na Boży obraz i Boże podobieństwo»" - naucza arcybiskup i nie ukrywa, że nie jest to łatwe zadanie.
"W świecie, w którym żyjemy, pojawiło się bowiem, posługując się słowami św. Jana Apostoła, wielu antychrystów (por. 1 J 2, 18). Są to ludzie, którzy w imię absolutnej wolności człowieka stali się głosicielami anty-ewangelii. Nierzadko obwoływani jako tak zwane autorytety, odrzucają istnienie Boga, by, paradoksalnie, obiecywać ludziom, że «będą jak Bóg». Równocześnie snują przed nimi zwodnicze wizje osiągnięcia pełni szczęśliwości już tu, na ziemi. Czynią to między innymi poprzez odrzucanie wpisanej w istotę człowieka jego tożsamości jako kobiety i mężczyzny - w przypadku ideologii gender, czy poprzez targnięcie się na życie drugiego człowieka - w przypadku aborcji i eutanazji a także stosowania metody in vitro" - podkreśla metropolita krakowski i wskazuje, że Jezus oczekuje od nas, aby nasz sposób myślenia i nasza mowa były: "Tak, tak; nie, nie", bo "co nadto jest, od Złego pochodzi" (Mt 5, 37). Co więcej, za mową powinna iść równie jednoznaczna postawa, której poświadczeniem mają stać się nasze czyny.
Jak więc osiągnąć to wewnętrzne scalenie, czyli chrześcijańską dojrzałość, wyrażającą się w przylgnięciu do Chrystusa?
"W swym tradycyjnym nauczaniu Kościół podkreśla znaczenie umartwienia, modlitwy i jałmużny. Niech więc Wielki Post 2017 roku stanie się dla nas najpierw czasem jeszcze bardziej żarliwej modlitwy, zwłaszcza różańcowej. Wzywa nas do niej Matka Najświętsza, która przed stu laty objawiła się w Fatimie trojgu portugalskich dzieci. Wtedy też Maryja nauczyła ich modlitwy, która, zgodnie z Jej życzeniem, została włączona do różańca: »O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy, zachowaj nas od ognia piekielnego, zaprowadź wszystkie dusze do nieba i dopomóż szczególnie tym, którzy najbardziej potrzebują Twojego miłosierdzia«. (…)" - naucza abp Jędraszewski.
Dodaje również, że skoro Bóg nieustannie okazuje nam swoje miłosierdzie, to także i my jesteśmy wezwani do tego, aby sobie nawzajem okazywać miłosierdzie. Wielki Post powinien więc stać się czasem wzajemnego przebaczenia i pojednania, a przecież budowa prawdziwej wielkości, zarówno osobistej, jak i tej w wymiarze społecznym i ogólnonarodowym, zaczyna się od gotowości do szczerego wyciągnięcia ręki na zgodę.
"Zwłaszcza teraz, w ogłoszonym przez Konferencję Episkopatu Polski a także przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Roku św. Brata Alberta, odważmy się być dla siebie nawzajem dobrymi jak chleb. Nie bójmy się dobroci, do której wzywa nas Chrystus. Nie jest ona bynajmniej przejawem jakiejś słabości, ale przemożnym znakiem tego, że prawdziwie mieszka w nas Boży Duch" - podkreśla hierarcha i zaprasza wszystkich do udziału w nabożeństwach Drogi Krzyżowej, Gorzkich Żali, w rekolekcjach parafialnych i środowiskowych, a także w nabożeństwach odprawianych w tzw. kościołach stacyjnych.
"Zwyczaj ten wywodzi się z pierwszych wieków chrześcijaństwa, kiedy to w Rzymie podczas Wielkiego Postu wierni pod przewodnictwem papieża zbierali się każdego dnia w innym kościele, związanym z kultem męczenników. W ten sposób nie tylko oddawali cześć Bogu w Jego świętych, ale osobiście przeżywali prawdę, że trzeba nieustannie umierać dla grzechu i powstawać do nowego życia dzieci Bożych" - apeluje i wyjaśnia, że ta starożytna tradycja została po kilku wiekach przerwy odnowiona w Rzymie w dużej mierze dzięki św. Janowi Pawłowi Wielkiemu.
"Pragnę, aby została ona podjęta również w Krakowie, mieście, które on tak bardzo ukochał. Dlatego też przez cały okres Wielkiego Postu aż do Niedzieli Palmowej pod przewodnictwem księży biskupów będą odprawiane Msze św. w wyznaczonych kościołach Krakowa, a zbierane podczas nich ofiary będą przeznaczone na potrzeby miejscowych zespołów Caritas" - zaznaczył metropolita krakowski.