Dla tych, którzy wielkopostnych rekolekcji i ćwiczeń duchowych szukają w internecie, wolontariusze Światowych Dni Młodzieży Kraków 2016 mają ciekawą propozycję.
Młodzi nie mogli zakończyć głoszenia Bożego miłosierdzia na Światowych Dniach Młodzieży. Nic więc dziwnego, że Radosną Nowiną chcą się dzielić ze wszystkimi również w czasie Wielkiego Postu. Pomóc ma im w tym projekt "LOGinLOVE", czyli internetowe rozważania zachęcające do pracy nad sobą.
Jak tłumaczą młodzi, nie jest to jedynie kolejna propozycja do przeżycia Wielkiego Postu, ale okazja, by przez konkretne uczynki zobaczyć, jak niewiele potrzeba, żeby zmienić siebie i innych.
- Chciałabym, żeby przez ten projekt uczestnicy szukali dobra każdego dnia - a z nim radości i nadziei. Chodzi o to, żeby każdy, kto trafi na tę stronę - niezależnie od wyznania czy pochodzenia - poczuł, że dobro trzeba pomnażać. Taką możliwość daje nam Bóg w uczynkach miłosierdzia - wyjaśnia tworząca projekt Beata Rokosz.
Zasady są bardzo proste - codziennie rano na stronie misericors.org publikowane są rozważania, które mają motywować do zmiany na lepsze.
Ważne, by w komentarzach dzielić się z innymi czytelnikami tym, co dobrego w danym dniu udało się zrobić, komu pomóc lub czego nie udało się osiągnąć.
Na koniec każdego tygodnia uczestnicy będą mogli pobrać ze strony #SCREENyourSOUL, czyli plakaty z hasłami, które najczęściej pojawiały się w komentarzach i dyskusjach. Ma to być podsumowanie minionego tygodnia pracy nad sobą.
Na stronie można już znaleźć materiały dotyczące m.in. brania życia we własne ręce czy pokonywania własnych słabości. Pod każdym postem na czytelników czeka też krótka modlitwa i zadanie do wykonania na dany dzień.
Do akcji może się włączyć każdy, kto tylko potrzebuje drobnej zachęty, by zmienić swoje życie.
- Wielki Post to czas, w którym wybieramy sobie różne postanowienia. Czasami z roku na rok je po prostu powtarzamy, na koniec uznając ten czas za "zaliczony". Sama wiem, jak wiele razy brakowało mi pomysłu, by wymyślić coś dobrego na ten czas, a kiedy już się udawało, nie miało to wiele wspólnego z życiem wewnętrznym - opowiada Paulina Lenart, jedna z uczestniczek akcji. - Można podejmować wiele inicjatyw, wypełniać czas, chodząc na różne kursy, spędzać go w ciekawych miejscach, jednak nie da się żyć tylko dla siebie - dodaje.