Odpowiadając na zaproszenie abp. Marka Jędraszewskiego, ok. 400 kapłanów archidiecezji krakowskiej 18 marca pielgrzymowało do sanktuarium pasyjno-maryjnego w Kalwarii Zebrzydowskiej.
Ta wielkopostna pokutna pielgrzymka duchowieństwa była również inspirowana wezwaniem do wynagrodzenia za grzechy, które 100 lat temu w Fatimie skierowała do ludzkości Matka Boża. Wspólna modlitwa rozpoczęła się w bazylice, gdzie przybyłych biskupów - na czele z abp. Markiem Jędraszewskim - i kapłanów powitał prowincjał bernardynów.
Metropolita krakowski zaznaczył na początku, że to modlitewne czuwanie jest odpowiedzą na czuwanie Chrystusa i przeżywamy go w czasie Wielkiego Postu, czyli w czasie pokuty, żalu, umartwienia, modlitwy i pełnienia uczynków miłosierdzia. - Jest to czas, w którym chcemy pokutować za własne grzechy, ale także za grzechy kapłanów, którzy skrzywdzili dzieci i nieletnich, co jest wielką raną Kościoła - mówił i podkreślił, że to modlitewne czuwanie kapłani chcą przeżyć razem z Matką Bożą, tak bardzo czczoną przez św. Jana Pawła II.
Przywołał też słowa papieża Polaka, który przebywając ostatni raz w kalwaryjskim sanktuarium, 19 sierpnia 2002 r., tak się modlił do Maryi: "Kapłanów ucz naśladować Twojego Syna w oddawaniu życia co dnia za owce; biskupom wypraszaj światło Ducha Świętego, aby prowadzili ten Kościół prostą drogą do bram królestwa Twojego Syna".
- Z tą modlitwą za siebie nawzajem przybywamy tutaj, prosząc o odnowę ducha dla siebie, abyśmy mogli głosić światu radosne przesłanie Ewangelii o Chrystusie, który zwyciężył zło, grzech i śmierć - dodał abp Marek Jędraszewski, który życzył kapłanom, aby ten czas refleksji i modlitwy stał się dla każdego czasem błogosławionym - "liturgią dziejów osobistych, dziejów krakowskiego Kościoła".
Po tych słowach metropolity krakowskiego kapłani modlili się przed Chrystusem wystawionym w Najświętszym Sakramencie. Adoracji przewodniczył bp Jan Zając.
W drugiej części pielgrzymki kapłani wysłuchali konferencji ks. Krzysztofa Czapli SAC, dyrektora Sekretariatu Fatimskiego w Zakopanem, który mówił o aktualności orędzia fatimskiego w aspekcie duszpasterskim. Podkreślił, że nie można duchowości orędzia fatimskiego ograniczać tylko do nabożeństw w 13. dzień miesiąca, począwszy od maja do października. Pełne wypełnienie orędzia fatimskiego polega bowiem na poświęceniu się Niepokalanemu Sercu Maryi, codziennym odmawianiu jednej części Różańca i wynagrodzeniu Maryi przez praktykę pięciu pierwszych sobót miesiąca. I dziś o to prosi nas Maryja.
Zdaniem ks. Czapli, jest to wezwanie dla wszystkich ludzi, a istotą całego przesłania objawień w Fatimie jest nabożeństwo do Niepokalanego Serca Maryi. Matka Boża mówi bowiem wyraźnie o praktyce pięciu sobót miesiąca, która polega tym, aby tego dnia przystąpić do spowiedzi, pomodlić się jedną częścią Różańca i medytować przez 15 minut tajemnicę Różańca oraz przyjąć Pana Jezusa obecnego w Eucharystii. Najważniejszym elementem nabożeństwa wynagradzającego jest natomiast intencja, czyli chęć wynagrodzenia Maryi za bluźnierstwa. Jak zauważył ks. Czapla, to nabożeństwo powinien przeżywać każdy osobiście, to zaś znaczy, że nie tyle kapłan sprawuje to nabożeństwo, co wszyscy, którzy chcą wynagrodzić Matce Bożej. Każdy uczestnik tego nabożeństwa jest więc celebransem.
W samo południe rozpoczęła się z kolei koncelebrowana Msza św., której przewodniczył abp Marek Jędraszewski. W homilii, nawiązując do przypowieści o Miłosiernym Ojcu, mówił on, że ten fragment Ewangelii wg św. Łukasza zachęca kapłanów do rachunku sumienia. Wskazał też, że syn marnotrawny najpierw zaczął się sercem oddalać od swego ojca, a dopiero później odjechał. Gdy cierpiał niedostatek, uratowało go wspomnienie domu ojca i sprawiedliwości, jaką miał ojciec nawet w stosunku do najemników. To zdecydowało, że postanowił wrócić i przeprosić ojca.
- Każdy kapłan powinien więc ciągle stawiać sobie pytanie, jaka jest "odległość serca" pomiędzy nim a Ojcem Niebieskim oraz co zostało z poczucia godności bycia Chrystusowym kapłanem. Tym bardziej, że Chrystus obdarowując kapłaństwem, mówi każdemu: "Już cię nie nazywam sługą, lecz przyjacielem" - przypominał metropolita.
Na zakończenie Mszy św. abp Marek Jędraszewski wraz biskupami przed cudownym wizerunkiem Matki Bożej zawierzył Jej archidiecezję krakowską.