Kolejną Mszę św. w ramach pielgrzymowania po kościołach stacyjnych archidiecezji krakowskiej w kościele św. Jana Chrzciciela i św. Augustyna na Zwierzyńcu odprawił w sobotę 18 wieczorem bp Tadeusz Pieronek.
Na początku homilii hierarcha wskazał, że spotkanie w sobotę II tygodnia Wielkiego Postu nawiązuje do tradycji modlitw w pierwszych gminach chrześcijańskich. Opisał, że najpierw odbywały się one potajemnie w domach prywatnych czy katakumbach, a po dekrecie uznającym legalność chrześcijaństwa miały one miejsce w kościołach, gdzie spoczywali męczennicy.
Przywołał przy tym dwa kościoły w Rzymie, gdzie w najbliższych dniach odbywają się liturgie stacyjne - pw. Świętych Marceliusza i Piotra, którzy po wielkich torturach zostali ścięci mieczem, oraz świątynię św. Wawrzyńca, również męczennika.
Biskup zwrócił uwagę, że podczas sobotniej Eucharystii odczytano już czytania z następnego dnia. - Niedzielna liturgia koncentruje naszą uwagę na potrzebie odróżniania tego, co materialne, od tego, co duchowe, życia doczesnego od wiecznego, tego, co ludzkie, od tego, co Boże - zaznaczył.
Odwołując się do ewangelicznego fragmentu opisującego rozmowę Jezusa z Samarytanką przy studni Jakubowej, przypomniał, że kobieta mówi do Chrystusa o Mesjaszu, a On potwierdza jej, że Nim jest. - Ona była jak gdyby jednym z nas, człowiekiem religijnym, ale grzesznym. Spostrzegła, że rozmawia z kimś, kto czyta prawdę ludzkiego serca i uznała go za proroka - mówił.
Dodał, że Chrystus najczęściej wyciszał głosy mówiące o tym, że jest Mesjaszem, gdyż Izraelici oczekiwali, iż Mesjasz będzie przywódcą wielkiego i silnego państwa. - Tymczasem Mesjasz przyszedł po to, by przez śmierć na krzyżu zgładzić grzechy świata, pokonać śmierć i otworzyć człowiekowi drogę do Ojca przez zmartwychwstanie - głosił.
Hierarcha podkreślił, że Bóg powołuje na świadków różnych ludzi, często niedoskonałych. - Grzesznicę Samarytankę czyni jednym z pierwszych świadków Jego wielkości, podobną rolę powierza nawróconej Marii Magdalenie i tego samego oczekuje od nas na co dzień - byśmy naszym życiem dawali świadectwo Ewangelii Chrystusowej - zakończył bp Pieronek.