W planach mieli już gimnazjum, które ruszyć miało od września. Zmiany przyjęli jednak ze spokojem, i to tak dużym, że liceum, które zostanie otwarte dopiero za dwa lata, czeka już na uczniów.
Z planami MEN mierzymy się bez nerwów – podobnie było kilka lat temu, gdy zmiany obejmowały sześciolatków. U nas najważniejsze jest to, aby dzieci przechodziły przez reformy bez burz i aby rodzice mieli do nas zaufanie – przekonuje Weronika Herman, dyrektor Przedszkola i Szkoły Podstawowej „Źródło” Fundacji „Sternik”, a Stanisław Kowal, wiceprezes Fundacji „Sternik-Kraków”, dodaje, że w edukacji nie chodzi o struktury, ale o ludzi, którzy je tworzą, a na pierwszym miejscu trzeba postawić dzieci i młodzież, które na nauce mają zyskać najwięcej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.