Reforma edukacji budzi mnóstwo emocji, a z wielu medialnych informacji można wywnioskować, że zmiany są niepotrzebne i tylko wprowadzają chaos.
Postanowiliśmy sprawdzić, czy naprawdę jest tak źle i odwiedziliśmy kilka katolickich szkół naszej diecezji – prowadzonych przez siostry augustianki i prezentki (piszemy o nich na s. XIV) oraz ojców pijarów (s. XV). Byliśmy też w placówkach Stowarzyszenia „Sternik”. Dyrektorzy mówią zgodnie, że to dobrze, iż gimnazja znikają, choć w niektórych szkołach, np. na Podhalu (ss. XII–XIII), rodzi to sporo problemów. Reforma musi jednak boleć – jak przekonuje ks. Krzysztof Wilk z Wydziału Katechetycznego krakowskiej kurii (ss. X–XI). Inaczej byłaby tylko sztuką dla sztuki.•
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.