Hierarcha podczas homilii na zakopiańskich Krzeptówkach przypomniał wypowiedziane w Fatimie słowa Jana Pawła II o tym, że ma przed oczyma tak wielu ludzi - także chrześcijan - którzy poszli w przeciwnym kierunku aniżeli ten, który wskazuje fatimskie orędzie.

- Jakże nie zauważyć, że także dziś, po stu latach od tych pierwszy objawień, po tak okrutnych doświadczeniach wieku totalitaryzmu i światowych wojen, i my wciąż nie jesteśmy świadkami tej prawdy, że tak wiele osób i społeczeństw, także chrześcijan, idzie nadal w przeciwnym kierunku niż ten, który wskazuje nam fatimskie orędzie - podkreślał Prymas Polski.

Jego zdaniem doświadczony totalitaryzmami świat nie stał się bardziej bezpieczny. - Krążące nad nim widmo terroryzmu zdaje się wciąż wołać i przyzywać błaganie o nawrócenie i pokój. Nad naszym ludzkim niebem, często rozpogodzonym jakąś beztroską współczesnego człowieka, co rusz zaczynają zbierać się ciemne chmury nienawiści, uprzedzeń, obojętności i grzechu. Styl życia, w którym żyje się tak jakby Boga nie było, nie tylko jest coraz bardziej akceptowalny, ale wręcz obowiązujący - podkreślał ksiądz arcybiskup.

Na uroczystościach zgromadziły się tłumy pielgrzymów z różnych części Polski i świata. Wszystkim zgromadzonym bardzo serdecznie dziękował za obecność ks. Marian Mucha, kustosz sanktuarium MB Fatimskiej na Krzeptówkach.

Podczas Eucharystii, którą koncelebrowało kilkudziesięciu kapłanów, został wypowiedziany "Akt poświęcenia Rodziny Pallotyńskiej w Polsce Niepokalanemu Sercu Maryi". W sanktuarium duszpasterzują bowiem ojcowie pallotyni. Uroczystości na Krzeptówkach zakończyły się procesją światła po ulicach okalających sanktuarium.

Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Zakopanem powstało jako wotum wdzięczności za ocalenie życia papieża z Polski z zamachu z 13 maja 1981 r. Świątynię konsekrował 7 czerwca 1997 r. Jan Paweł II.