- Honorujemy legendę małopolskiej „Solidarności” i pozytywistę, który wśród innych zasług ma również opracowany przez siebie projekt samorządowego zarządzania kulturą - powiedział Kazimierz Barczyk, przewodniczący przyznającego tytuły Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Małopolski.

Wątpliwości co do wyjątkowości tegorocznych laureatów nie miał również Bogusław Kośmider.

- Nasze wnuki będą się kiedyś uczyły o działalności Mieczysława Gila w "Solidarności" i prekursorskim, nowoczesnym spojrzeniu prof. Jacka Purchli na kulturę we współczesnej Polsce - stwierdził przewodniczący Rady Miasta Krakowa.

Mieczysława Gila (ur. 1944), w 1980 r. uczestnika strajku w Nowej Hucie, potem przywódcy nowohuckiej i małopolskiej "Solidarności", w stanie wojennym skazanego za działalność związkową na cztery lata więzienia, po 1989 r. posła i senatora uhonorowano "w uznaniu zasług w walce o niepodległą Rzeczpospolitą oraz pracy na rzecz budowania demokratycznego Państwa”.

Jacek Purchla (1954), znawca problemów dziedzictwa kulturowego Krakowa i Europy Środkowo-Wschodniej, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego i Uniwersytetu Ekonomicznego, dyrektor Międzynarodowego Centrum Kultury, przewodniczący Komitetu Światowego Dziedzictwa UNESCO, prezes Towarzystwa Miłośników Historii i Zabytków Krakowa, wiceprezydent podwawelskiego grodu w latach 1990-1991, został wyróżniony "w uznaniu zasług dla przybliżania polakom kultury i sztuki środkowoeuropejskiej i światowej oraz kultywowania, upowszechniania i promocji kultury polskiej".

- W swoich działaniach odwoływałem się i odwołuję do tego systemu wartości, jaki cechował ruch solidarnościowy, który zrodził się w 1980 r. Docenienie tego jest wyróżnieniem nie tylko dla mnie, lecz także dla wielu tysięcy członków ówczesnej "Solidarności", często dziś zapomnianych - powiedział Mieczysław Gil.

- Dla mnie z kolei to zaszczytne wyróżnienie jest tym cenniejsze, że otrzymane w dobrym towarzystwie naszego bohatera małopolskiego, jakim był bez wątpienia Mieczysław Gil, którego przyjaźnią się chlubię. Pamiętam zimowy dzień z początku 1982 r., gdy ulica Rakowicka w Krakowie była zablokowana, bo z więzienia do sądu przewożono "niebezpiecznego przestępcę" czyli Mietka. Obawialiśmy się wówczas bardzo, że może go spotkać znacznie sroższa kara niż ta, też niemała, na którą został ostatecznie skazany. Dzisiejsze spotkanie pobudza nas wszystkich, również mnie, do refleksji na tym, czym jest Małopolska. Niezwykłość Małopolski tkwi w tym, że nie jest tylko jednostką administracyjną, nie jest tylko historycznym regionem, lecz jest naszą tożsamością, tożsamością Krakowiaków i Górali. Małopolska jest w nas, często nieuświadomiona - powiedział prof. Purchla.