Bordowa skrzynia, mieszcząca akta procesu beatyfikacyjnego karmelity bosego o. Rudolfa Warzechy, już niebawem trafi do Watykanu.
Oficjalnie zakończył się bowiem rozpoczęty w 2011 roku diecezjalny etap procesu. Jego zamknięcia dokonał 11 czerwca abp Marek Jędraszewski.
- Największą chlubą zakonu, a przez to także Kościoła, są jego święci - mówił metropolita krakowski. - Tej chluby Kościół bardzo potrzebuje w czasach, kiedy świętość jest tak często lekceważona i tak wielu ludzi żyje, jakby Pana Boga nie było.
Uroczystość odbyła się w wadowickim klasztorze karmelitów "Na Górce", gdzie Sługa Boży apostołował w ostatnich latach swego życia i gdzie zmarł w 1999 roku. Jak wyjaśniał w jej trakcie o. prof. Szczepan T. Praśkiewicz OCD, postulator procesu, w ciągu minionych sześciu lat przesłuchano 43 świadków życia i opinii świętości o. Warzechy. Byli wśród nich biskupi, kapłani diecezjalni i zakonni (zwłaszcza karmelici bosi), siostry zakonne i świeccy, w tym m.in. krewni Sługi Bożego. Jedno z przesłuchań odbyło się w Tarnowie. Wśród świadków była bowiem mniszka tamtejszego klasztoru Sióstr Karmelitanek Bosych. Została ona przesłuchana w rozmównicy.
- Wszystko dlatego, by została uszanowana klauzura papieska i wspomniana mniszka nie musiała jej opuszczać i przyjeżdżać na sesję procesową do Krakowa - wyjaśniał o. Praśkiewicz. - Owoc pracy włożonej w zebranie dowodów świętości życia, praktyki cnót i łask otrzymywanych za wstawiennictwem Sługi Bożego jest widoczny - mówił postulator, wskazując na oryginały akt procesowych, liczące ponad 2000 stronic.
Ich przepisana wersja wraz z włoskim tłumaczeniem została umieszczona w specjalnej skrzyni. Tak zostanie przekazana do Watykanu. - Skrzynia ta zostanie zawieziona do Rzymu, do Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, gdzie będą podejmowane dalsze kroki, zmierzające do beatyfikacji o. Rudolfa - wyjaśnił o. Szczepan T. Praśkiewicz.
Zachęcił wszystkich do modlitwy w intencji powodzenia trwającego procesu beatyfikacyjnego oraz do "wypraszania za przyczyną Sługi Bożego u dobrego Boga cudu, tj. zjawiska niewytłumaczalnego z punktu widzenia naszej wiedzy, które stanowiłoby nadprzyrodzoną pieczęć nad świętością jego życia i pozwalałoby Ojcu Świętemu zaliczyć go w poczet błogosławionych, czego przecież tak bardzo pragniemy".
Po zakończeniu prawnej części, metropolita krakowski przewodniczył w karmelitańskim sanktuarium św. Józefa w Wadowicach Mszy św. w intencji beatyfikacji Sługi Bożego o. Rudolfa Warzechy.