Maksyma Batkiewicza żegnała cała społeczność miasta, a szczególnie zawodnicy MMKS Podhale Nowy Targ.
O godz. 15 na cmentarzu w kościółku św. Anny rozpoczęły się uroczystości pogrzebowe śp. Maksyma Batkiewicza, 14-letniego zawodnika MMKS Podhale Nowy Targ. Modlitwie przewodniczyli proboszcz parafii św. Katarzyny ks. Zbigniew Płachta, oraz ks. Mirosław Niewiedział, który Maksyma przygotowywał do sakramentu pierwszej Komunii św. Zaś słowo Boże wygłosił ks. Paweł Łukaszka, niegdyś zawodnik nowotarskich "Szarotek".
Oprócz najbliższej rodziny, Maksyma żegnała cała społeczność miasta. Były władze samorządowe, przyjaciele, koledzy z klas ze szkoły podstawowej i gimnazjum, nauczyciele. A przede wszystkim zawodnicy z klubu hokejowego, także z drużyny juniorów. Były delegacje z pocztami sztandarowymi.
Wokół urny z prochami zawodnika stała koszulka klubowa, a jego rówieśnicy byli ubrani właśnie w hokejowe koszulki. Wiele osób na cmentarz przyniosło białe bukiety kwiatów, które przewiązane były wstążkami w barwach klubu, czyli w kolorach czerwonym, niebieskim i żółtym.
Podczas przejścia z kościółka św. Anny na miejsce wiecznego odpoczynku Maksyma towarzyszyli mu także zawodnicy i trzymali w rękach balony w barwach klubowych, po ceremonii przy grobie wypuścili je w niebo.
Chorobę u Maksa wykryto w czerwcu 2016 roku. Diagnoza była okrutna: nowotwór kości - kostniakomięsak w prawej nodze, w okolicy stawu skokowego. Po 12 tygodniach chemioterapii i konsultacji z ortopedami podjęto decyzję o amputacji kończyny.
Wspomnienie o Maksymie w nr 27 "Gościa Krakowskiego", który ukaże się 9 lipca.