Choć kapłan, który 17 sierpnia zaginął w Alpach Szwajcarskich, pracował w diecezji opolskiej, był związany również z Krakowem.
Ksiądz Krzysztof Grzywocz regularnie odwiedzał krakowskie Centrum Formacji Duchowej Salwatorianów, gdzie prowadził sesje weekendowe w ramach Szkoły Kierownictwa Duchowego oraz wykłady w Szkole Wychowawców Seminariów Duchownych Diecezjalnych i Zakonnych. Jak wspomina ks. Krzysztof Wons, dyrektor CFD, ks. Grzywocz do każdej sesji długo się przygotowywał, a tematy dokładnie rozważał, omadlał i omawiał z innymi. Spotkania weekendowe z jego udziałem gromadziły wiele osób z całej Polski. – Ludzie chcieli go słuchać, bo on swoje konferencje zmieniał w spotkania, dzielił się nie tylko swoją bogatą wiedzą teologiczną, ale także tym, co sam przeżywał. Było widać, że daje im przestrzeń bezpieczeństwa, mimo że dotykał przecież trudnych kwestii – tłumaczy ks. Wons.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.