Grupa górali z Czarnego Dunajca wróciła z wycieczki do Lwowa, gdzie wzięła udział w akcji Różaniec do Granic.
- Właśnie wróciliśmy z grupą pracowników Urzędu Gminy w Czarnym Dunajcu z wycieczki do Lwowa, w czasie której przyłączyliśmy się do akcji Różaniec do Granic - mówi Julian Stopka, pracownik UG w Czarnym Dunajcu i radny powiatu nowotarskiego.
- Akurat byliśmy w drodze do Krzemieńca, kiedy przybliżyłem wszystkim okoliczności ustanowienia święta Matki Bożej Różańcowej w 1573 r oraz samą ideę Różańca do Granic. Decyzja, żeby przyłączyć się do akcji, była jednomyślna - wspomina J. Stopka.
Podhalanie podczas modlitwy śpiewali także maryjne pieśni. - Pozostaje wiele satysfakcji, że w ten szczególny dzień, kiedy nasi rodacy opasali różańcem cały kraj, tam, na ziemi lwowskiej, nasza grupa wsparła tę wspaniałą inicjatywę - wspomina J. Stopka.
Świątynia w Czarnym Dunajcu była wyznaczona jako tzw. kościół stacyjny. - Bardzo się cieszę, że nasza delegacja za punkt modlitewny obrała sobie aż ziemię lwowską - podsumowuje ks. Krzysztof Kocot, proboszcz parafii w Czarnym Dunajcu i zarazem tamtejszy dziekan.