Rozmowy przed końcem życia

Podczas trzeciej edycji konferencji poświęconej opiece paliatywnej i hospicyjnej rozmawiano o komunikacji z pacjentami i ich rodzinami.

- Nie dostaniecie tu gotowych formułek i rozwiązań, ale to nie znaczy, że nie mamy być do tego przygotowani - mówiła 17 października o rozmowach z chorymi prof. Krystyna de Walden-Gałuszko. Podkreślała, że zorganizowana przez Uniwersytet Jagielloński i Towarzystwo Przyjaciół Chorych "Hospicjum im. św. Łazarza" konferencja to okazja do przekazywania doświadczenia młodszym pracownikom hospicjów i wolontariuszom.

W swoim wykładzie opowiadała o "trudnych rozmowach". Mówiła nie tylko o przekazywaniu choremu prawdy o złych rokowaniach co do jego stanu zdrowia, ale także o rozmowach z pacjentami, którzy nie chcą przyjmować leków przeciwbólowych czy odmawiają jedzenia, by przyspieszyć własną śmierć.

Swoimi spostrzeżeniami z kilkuset uczestnikami konferencji dzielił się także m.in. ks. Adam Trzaska, kapelan "Hospicjum im. św. Łazarza". Podkreślał, że wzorem dla jego posługi jest Jezus, który przecież nie tylko czynił cuda, ale i rozmawiał z chorymi. - Tym, co pierwsze rzuca się w oczy, jest fakt, że On nikogo z tych rozmów nie wykluczał - mówił ks. Trzaska.

Opowiadając o trudach pracy kapelana, zaznaczył, że czasem strój księdza ułatwia rozmowę, bo już od drzwi sygnalizuje, z kim chory ma do czynienia. - Czasami jest wręcz przeciwnie - ten strój powoduje, że człowiek się zamyka, że już tej rozmowy nie chce - podkreślił kapelan krakowskiego hospicjum.

Mówił także o koniecznych w takich rozmowach szacunku, cierpliwości i braterstwie. - Spotkanie z chorym nie może się ograniczyć tylko do sakramentów, tylko do rozmów jako kapelan. Ci, którzy otwierają się przede mną, zapraszają mnie, bym i ja się otworzył wobec nich - przekonywał ks. Adam.

W ramach konferencji "Komunikowanie się u kresu życia", oprócz wykładów, zorganizowano także warsztaty dotyczące rozmów z chorymi i umierającymi.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..