- Kościół to żywe i duchowe kamienie wiary. W tym miejscu odpowiadamy na zawołanie pontyfikatu św. Jana Pawła II i otwieramy drzwi Chrystusowi. Niech to będzie miejsce niezwykle radosne, do którego przychodzimy ze swoimi troskami - mówił abp Jędraszewski w czasie uroczystej Mszy św.

Jak również przekonywał, dzień konsekracji nowej świątyni powinien być dniem radości, w którym na nowo odzyskujemy poczucie, że jesteśmy Bożymi dziećmi. - Jest to powód naszej radości i dumy. Jest to dzień, w którym przyznajemy, że są w naszym życiu bardzo ważne sprawy, obowiązki, problemy i trudności, ale cóż one znaczą wobec tego, że Bóg nas umiłował? To piękna prawda, którą chcemy wyznawać w tym świętym miejscu, jakim jest ta poświęcona dzisiaj Panu Bogu świątynia - podkreślał.

Metropolita przekonywał też, że choć wszyscy jesteśmy duchową budowlą, potrzebujemy szczególnych miejsc, w których chcemy łączyć się z Bogiem naszą modlitwą, wiarą, miłością i nadzieją. - Potrzebujemy świętych miejsc, w których dzięki przyjęciu chrztu św. stajemy się dziećmi Boga, a w których przez sakrament pokuty i pojednania na nowo możemy odzyskać godność Bożego dziecka, dźwigając się z naszych upadków. Potrzebujemy świętych miejsc, w których możemy gromadzić się razem i wspólnie oddawać Bogu chwałę, włączając się w to wyznanie, jakie przed wiekami wypowiedział św. Piotr. Tutaj, w Nowym Targu potrzebne było to miejsce - przekonywał dziękując tym, którzy przyczynili się do wzniesienia świątyni.

- Chcę wyrazić moje głębokie przekonanie, że jedynie Pan Bóg może wam w pełni zapłacić i podziękować za waszą ofiarność i wytrwałość w tym wielkim dziele. Głęboko wierzę, że tak się stanie, bo Bóg w swoim nieskończonym miłosierdziu, jakże nie miałby okazać swej miłości tym, dla których wzniesienie tej świątyni stało się bardzo ważnym celem - mówił arcybiskup.

Po homilii dokonał on obrzędu konsekracji kościoła. Najpierw podszedł przed ołtarz, aby złożyć relikwie św. Brata Alberta w odpowiednio przygotowanym miejscu. Następnie olejem krzyżma świętego namaścił ołtarz i ściany kościoła.

Po namaszczeniu na ołtarzu zostało umieszczonych pięć kadzielnic do spalenia kadzidła. Metropolita okadził wiernych i ściany kościoła. Potem góralki w strojach regionalnych nakryły ołtarz obrusem, a kapłani niegdyś pracujący w parafii ustawili świece potrzebne do Mszy św.

Metropolita krakowski wspólnie z proboszczem ks. Janem Karlakiem, burmistrzem Grzegorzem Watychą, starostą Krzysztofem Faberem, posłanką Anną Paluch i posłem Edwardem Siarką podpisali też "Akt uroczystego poświęcenia kościoła pod wezwaniem świętego Jana Pawła II".

Uroczystości uświetniły parafialny chór i schola. Obecna była delegacja z pocztem sztandarowym Związku Podhalan, a także przedstawiciele nowotarskiej Rady Miasta.

W uroczystościach wzięło udział wielu kapłanów z okolicznych parafii i parafii patronalnych, które pomagały w budowie świątyni. Przyjechały też siostry zakonne z różnych zgromadzeń, związane od wielu lat z parafią.

Eucharystię przy ołtarzu celebrowali z księdzem arcybiskupem dziekan dekanatu nowotarskiego ks. Stanisław Strojek, proboszcz parafii NSPJ, z której granic została wydzielona parafia na Równi Szaflarskiej, oraz proboszcz parafii ks. Karlak.

Na zakończenie uroczystości delegacja parafian podziękowała metropolicie krakowskiemu za poprowadzenie uroczystości, a ks. proboszczowi - za trud związany z budową świątyni i prowadzenie duszpasterstwa parafialnego. Nowotarżanie przekazali w darze na ręce biskupa Krakowa kielich i patenę.

Ostatnim akcentem poświęcenia kościoła był moment, w czasie którego abp Jędraszewski zainstalował złotą różę do obrazu Matki Bożej Nieustającej Pomocy.

Wierni licznie zgromadzili się przy ołtarzu, aby oddać mu cześć przez ucałowanie, otrzymali też papieskie różańce przygotowane przez parafię.