- Musiało powstać jeszcze jedno rozwiązanie i takim jest hospicjum perinatalne - mówiła Amy Kuebelbeck, współautorka książki "Dar Czasu. O kontynuowaniu ciąży z nieuleczalnie chorym dzieckiem".
- Bez względu na to, jak zaawansowaną mamy medycynę, dzieci nadal rodzą się z wadami, w dalszym ciągu chorują i umierają. Dlatego środowisko medyczne powinno wiedzieć, jak pomóc rodzinom w tym cierpieniu - przekonywała podczas spotkania, które 10 listopada odbyło się w Krakowie. Amerykańska dziennikarka i pisarka przyjechała na zaproszenie Krakowskiego Hospicjum dla Dzieci im. ks. Józefa Tischnera oraz Fundacji "Jeden z nas".
- Książka „Dar czasu” jest towarzyszem dla rodziców, którzy dowiadują się o nieuleczalnej chorobie dziecka i wyruszają w drogę pełną bólu i cierpienia, ale również w podróż pełną niespodzianek - mówiła Monika Buczek, psycholog, koordynator Hospicjum Perinatalnego.
Książka skierowana jest także do osób, których chore dziecko przyszło na świat bądź już zmarło. Autorka przedstawia w niej ideę perinatalnej opieki paliatywnej, która jest alternatywą dla aborcji. - Diagnoza o nieuleczalnej chorobie dziecka oznacza, że jego pozycja jest pomiędzy aborcją a uporczywą terapią. Musiało powstać jeszcze jedno rozwiązanie i takim jest hospicjum perinatalne - tłumaczyła Amy Kuebelbeck.
Dodała, że wiele matek nie podejmuje decyzji o urodzeniu dziecka ze strachu, a sami lekarze proponują w takich przypadkach aborcję. Według niej utrzymanie ciąży to najlepsza rzecz, jaką można dla siebie zrobić.
Autorka książki podkreślała również, jak ważne jest zapoznanie się z książką w środowisku medycznym, które jest bezpośrednio związane z pacjentami. - Moim celem jest, aby poprzez nią każdy lekarz, każda pielęgniarka i położna, wiedziała jak się zachować, jak pomóc - wyjaśniała.
O konieczności wyjścia z książką do kadry medycznej, mówił również Antoni Zięba, działacz pro-life. - Pozycja ta powinna być w ręku każdego lekarza i każdego studenta medycyny. Jeśli przyszli medycy dostaną tak pozytywną książkę, która im pokaże, jak można godnie towarzyszyć rodzicom w tym trudnym okresie, będą mogli zachować czyste sumienie swoje i rodzica - zauważył. Poinformował także, że po korekcie książka zostanie wysłana do wszystkich akademii medycznych, klinik, instytutów ginekologii i położnictwa.
- Wyślemy ją, modląc się do Najwyższego, żeby nie trafiła na półkę, tylko do umysłów i serc lekarzy. Cel tej wielkiej pracy zostanie osiągnięty jeśli uratuje się choć jedno dziecko od śmierci - zapewniał A. Zięba.
Informacja o tym, jak zdobyć książkę ma się pojawić także na stronie Krakowskiego Hospicjum dla Dzieci im. ks. Józefa Tischnera.