We wtorek 14 listopada abp Marek Jędraszewski podczas kolejnej barki ewangelizacyjnej mówił o tym, jak głosić Ewangelię we współczesnym świecie.
Już na wstępie zaznaczył, że nie ma na to łatwego przepisu, dlatego że świat ciągle się zmienia, a razem z nim zmienia się mentalność kolejnych pokoleń. - Z tym związany jest inny język, ale jeszcze bardziej inna wrażliwość i stąd konieczność znalezienia właściwych słów, by trafić do nowych pokoleń chrześcijan z orędziem Ewangelii - zauważył.
Opowiadał również o trudnych dla chrześcijaństwa czasach PRL i dodał, że nawet wtedy Kościół potrafił znaleźć właściwy język i sposób trafiania do ludzi. Dodał, że dziś przed ewangelizatorami stają nowe problemy, związane m.in. z licznym napływem imigrantów wyznających inną religię. Zwrócił też uwagę na powszechny dziś problem usuwania krzyży z przestrzeni publicznej.
- Jest batalia o krzyż i ona ma miejsce także w Polsce. Ale bardziej niebezpieczne jest to wyciąganie wrażliwości religijnej z naszych dusz w imię postępu, tolerancji, zrozumienia odmienności drugiego człowieka. Najgorsze jest to, że obraz tzw. wartości europejskich będzie narzucany także nam, w imię tego, że jesteśmy członkami Unii Europejskiej i nie powinno być między nami żadnych różnic, jeśli chodzi o wymiar moralny i religijny - ocenił.
Opisując współczesny świat, podkreślał, że dziś promuje się egoizm, samorealizację i wyścig szczurów. Kryterium powodzenia jest z kolei to, co się posiada. Przyznał, że nie ma łatwych odpowiedzi na pytanie o to, jak dzisiaj ewangelizować, ale wyjaśnił, że z pewnością najpierw należy samemu być człowiekiem wierzącym. Dodał, że to powinno wywoływać poczucie dumy i radości.
- Jeśli przynosi zwątpienie i zniechęcenie, dajmy sobie spokój z hasłami o nowej ewangelizacji. To będzie tylko dalszy proces tego, co widzimy na Zachodzie, gdzie najpierw upadły serca, a potem kościoły stały się puste. U nas jest ciągle jeszcze zmaganie. Nie wiemy, czym to się skończy za rok, za 10 lat, w kolejnych pokoleniach, ale póki jest zmaganie, to ciągle jest nadzieja. A jeśli jest nadzieja, nie jest to zwykły optymizm. To jest Duch Święty, który daje moc świadectwa - zakończył.
Całego wystąpienia abp. Jędraszewskiego można posłuchać tutaj: